niedziela, 12 listopada 2023

Anna Sokalska - Na psa urok

M
iło jest mieć świadomość, że autor chciałby poznać moją osobistą opinię na temat swojego dzieła. To naprawdę miłe uczucie i może dzięki temu wpadła w moje dłonie książka Anny Sokalskiej, Na psa urok. Ten pies w tytule ma niebagatelne znaczenie. A także dedykacja, którą trzeba jednak poznać osobiście.
Przyznam się, że miałem pewne obawy na samym początku. Przez chwilę nie potrafiłem się odnaleźć, ale tylko przez chwilę. Później poszło już samo. Później była cała masa radosnych olśnień, niesamowitych zaskoczeń i wyjątkowych literackich doznań.
Proza Anny Sokalskiej bez wątpienia może zaskakiwać. I to nie tylko konwencją śmiałej powieści kryminalnej, ale też wyjątkowo rubaszną jej otoczką. Nie bez znaczenia jest udział Narratora w całym przedsięwzięciu, ale też fakt, że autorka mniej lub bardziej świadomie co jakiś czas musi „ugryźć się w język”. A dzięki temu pojawiają się w tekście szczególne w swej formie rozwiązania, których nie sposób nie zauważyć.

czwartek, 9 listopada 2023

Za wszelką cenę (2004)

Zastanawiający jest fakt
, w którym ktoś, kto nie ma nic, kto pracuje ciężko od rana do nocy, kto nie wiąże końca z końcem ma znacznie więcej, niż każda inna osoba. Dla Maggie Fitzgerald taką wartość ma jej pasja. To właśnie boks, sport twardych facetów. Sport nie dla kobiet, też tak myślałem. Jednak oglądając Hilary Swank w roli Maggie zmieniłem zdanie.
Raz jeden miałem możliwość spojrzeć w oczy Clinta Eastwooda. Możliwość ta sprawiła, iż obecnie mogę w inny sposób odnosić się do niego, jako człowieka, aktora, reżysera. Kiedy ubiegłej zimy oglądałem Rzekę tajemnic nie sądziłem, że w jego dorobku coś jeszcze może mnie zaskoczyć. Tamten film niósł ze sobą potężną, emocjonalną dawkę, jaką obdzielić mógłbym kilka innych filmów.
Teraz cztery Oscary, jakie zdobył film Za wszelką cenę są szczególnym wyróżnieniem, które bez wątpienia było mu należne. Cilnt Eastwood już nie raz pokazał i udowodnił, że za kamerą równie dobrze sobie radzi, jak też przed nią. Choć nigdy się nad tym nie zastanawiałem, jak to jest, gdy aktor próbuje reżyserować? Czy szuka nowych wyzwań? Czy chce się sprawdzić? Nie wiem, jak odpowiedziałby na to Clint, z całą pewnością polubił to i dobrze się z tym czuje od dawna.

Renata L. Górska - Gdy ucicha ocean

Czytam wykorzystując każdą wolną chwilę i choć wciąż jestem dalej, niż bliżej już mogę powiedzieć, że zaskakuje i przykuwa uwagę. Autorka zabiera nas na daleką północ, na chłodne pozornie pozbawione blasku tereny Bretanii.
To nowe miejsce na ziemi dla Nadii wydaje się wprost wymarzone. Początkowe uprzedzenia równie szybko znikają jak się pojawiły. Pojawia się szansa na spokój ducha, na uporządkowanie chaosu, na nowe, wartościowe znajomości.
Drażniący przez moment styl pisania autorki dosyć szybko stał się atutem tej książki. W umiejętny sposób wprowadza czytelnika w sam środek życia bohaterów malując wokół nich zjawiskowo emocjonalny obraz, a przy tym dzieląc się Bretanią, jak widokówką przesłaną z podróży.
Przypływy i odpływy, ocean szumi, dudni w uszach, ale też bezsprzecznie fascynuje. Nadia ma już świadomość, że dotarła we właściwe miejsce. Zagubiona Polka na mapie Europy być może odkryła swoją bezpieczną przystań.

środa, 8 listopada 2023

Stefan Türschmid - Cień Lucyfera

W
życiu nie ma przypadków, są tylko niewykorzystane możliwości. A taką bez wątpienia była książka Cień Lucyfera, która dzięki uprzejmości autora dotarła do mnie pocztą. W przeciwnym razie nigdy bym o niej nie usłyszał.
Wcześniej nazwisko Türschmid nie tylko nie było mi znane, nie spodziewałem się też sięgając po książkę Mrok i mgła, której autorem jest Stefan Türschmid tak wyjątkowej w swym wymiarze literackiej uczty. Stało się jednak to, czego sam odkrywając stopniowo losy Sonii nigdy nie mógłbym przewidzieć. 

(…) Sonia Buriagina jest prymuską, urodziła się w dniu wybuchu Rewolucji Październikowej, stąd nie bez znaczenia jest fakt, że gości na pierwszej stronie leningradzkiej, 'Prawdy'. W siedemnaste urodziny dostępuje zaszczytu kandydowania na członka partii. Wyróżnienie, o jakim nie śmiała marzyć. Wywodzi się z dobrego domu, w którym największą wartość stanowią partia i towarzysz Stalin. 
Jednak, gdy zaczynają znikać i umierać najbliżsi w Sonii następuje przemiana. Chwilę później wybucha Wielka Wojna Ojczyźniana, Leningrad zaczyna głodować, nadchodzą dni próby i walki o każdą minutę życia.*

wtorek, 7 listopada 2023

Richard Harvell - Dzwony

L
iteracki debiut, jaki można sobie tylko wymarzyć. Książka, która od samego początku do ostatnich stron tej opowieści sprawia tak niezwykłe wrażenie, iż trudno się zatrzymać, a serce bije tak mocno, iż czasem nie jesteśmy w stanie nad nim zapanować.
Tak, napisać taką powieść to rzecz niezwykła, mieć wsparcie przy pisaniu i tworzeniu, przelewaniu na papier własnych myśli to rzecz jedyna w swoim rodzaju. Zastanawiam się, jakich użyć słów, aby przekazać moc wrażeń i doznań, jaki towarzyszyły mi w trakcie całej lektury, jednak bez względu na to, jak bardzo wyszukane będą to słowa nigdy nie przekażą nawet w drobnym stopniu tego wszystkiego, co ze sobą niesie.
Już czytając krótkie wprowadzenie miałem wrażenie, że czeka mnie uczta i w rzeczy samej tak było, uczta to mało powiedziane. Richard Harvell dzięki wsparciu całej rodziny stworzył powieść piękną, wzruszającą, bogatą duchowo i emocjonalnie, z pietyzmem oddając szczegóły czasu, miejsca i epoki.

piątek, 3 listopada 2023

#żółtakarteczka No. 6

➡️ https://bit.ly/Żółtakarteczka

Powraca mój ulubiony cykl 
w nowej graficznej formie.

Czasem jedno zdanie,
czasem trochę więcej,
warto zajrzeć do środka
i odkryć mądrą sentencję.

Wydawnictwo SQN

📙 Spalona stodoła i zlepki z torów, niby nic ich nie łączy, a łączy je znacznie więcej, niż moglibyśmy zdawać sobie z tego sprawę. Na przestrzeni dekad świat przemielił miliony istnień w kurz i proch. Zamknięty w sobie wnuczek i jego babcia z bolesnym piętnem na duszy. Teraźniejszość domykająca się w przeszłości i ona sama z biegiem czasu mająca wpływ na przyszłość. Historia, która nie ma początku i końca też nie ma, jednak gdy dotrzemy w lekturze do ostatniej strony chwilę później będziemy skłonni zacząć czytać od początku.
 
📙 Pełne spojrzenie:

Jakub Małecki - Rdza

czwartek, 26 października 2023

Pachnące nowością No. 18

Pachnące nowością
pojawiły się swego czasu w zupełnie innym miejscu, choć w tej samej formie. Teraz powracam z nimi tutaj w tej właśnie postaci dzieląc się notką wydawniczą zanim sam będę miał w przyszłości okazję poznać ją
bliżej. 
 
Porywająca i pełna zwrotów akcji opowieść o tym, jak mogłaby się potoczyć historia, którą tak dobrze znamy! 
 
W czasy Powstania Warszawskiego trafiają żołnierze z XXI wieku. Przeszkoleni i uzbrojeni w najnowszy sprzęt. Przygotowani na to, by rozegrać jedyną w swoim rodzaju operację wojskową. Czy uda im się odmienić los? Czy mają szansę w starciu z doborowymi jednostkami Wehrmachtu i SS? Czy bohaterom będzie dane wrócić w nasze czasy? Marcin Ciszewski kolejny raz zabiera nas w podróż w czasie, rysując alternatywne scenariusze wojennej zawieruchy.
 
Premiera wydawnicza: 23 sierpnia 2023
Marcin Ciszewski, www.1944.waw.pl, Skarpa Warszawska, 2023

poniedziałek, 23 października 2023

Pachnące nowością No. 17

Pachnące nowością
pojawiły się swego czasu w zupełnie innym miejscu, choć w tej samej formie. Teraz powracam z nimi tutaj w tej właśnie postaci dzieląc się notką wydawniczą zanim sam będę miał w przyszłości okazję poznać ją
bliżej.  

Zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia bohaterskich szpiegów!

Rok 1942, kiedy wynik wojny wisi na włosku, prezydent Roosevelt wysyła nieprawdopodobną grupę zadaniową z wyjątkową misją. Bibliotekarze wyszkoleni w szpiegostwie i specjaliści od mikrofilmów, współpracujący ze specjalnym oddziałem Służb, zostają rozlokowani po całej Europie. Pozyskując i przeglądając gazety, książki i uczuć i emocji, techniczne, zbierają informacje o rozmieszczeniu wojsk i uzbrojeniu.

Maria Alves zostaje wysłana do Lizbony, gdzie skrupulatnie fotografuje publikacje. Współpracuje z Tiago – portugalskim właścicielem księgarni, który wykonuje własną, niepewną misję, pomagając żydowskim uchodźcom. Gdy Maria i Tiago zbliżają się do siebie, ich wspólna przyszłość jest zagrożona. Kobieta dostaje bowiem nowe zadanie, które zaprowadzi ją w samo serce wewnętrznego kręgu sympatyków Fuhrera! Amerykańska bibliotekarka i portugalski handlarz książek; misja, która może odmienić losy wojny.

Premiera wydawnicza: 6 września 2023
Alan Hlad, Agentka, Skarpa Warszawska, 2023

wtorek, 10 października 2023

#żółtakarteczka No. 5

➡️ https://bit.ly/Żółtakarteczka

Powraca mój ulubiony cykl 
w nowej graficznej formie.

Czasem jedno zdanie,
czasem trochę więcej,
warto zajrzeć do środka
i odkryć mądrą sentencję.

Wydawnictwo Świat Książki

📙 W drodze do pracy, z książką, która coraz bardziej mnie zadziwia, zaskakuje, onieśmiela, sprawia radość i burzę nieopisanych emocji :-) -  „Jej wcześniejsza złość na niego, początkowa irytacja, konsternacja z powodu jego przyjaznego sposobu bycia, ulga i żal, że już sobie poszedł, wszystko wyparowało, ustępując miejsca podziwowi.“

---- @ ---- @ ---- @ ----

Morze emocji oblewa mój umysł, razem z pociągiem, który wjeżdża do Polski unosząc Chloe ku niezbadanemu, niezwykłemu i nieogarniętemu przez jej wciąż dziecięcy umysł, przeznaczeniu.
 
📙 Pełne spojrzenie:

Paullina Simons - Samotna gwiazda

piątek, 29 września 2023

#żółtakarteczka No. 4

➡️ https://bit.ly/Żółtakarteczka

Powraca mój ulubiony cykl 
w nowej graficznej formie.

Czasem jedno zdanie,
czasem trochę więcej,
warto zajrzeć do środka
i odkryć mądrą sentencję.

Wydawnictwo Agora

📙  A jeśli po latach powiedzą, że wasza miłość była najpiękniejszą rzeczą, jaka się zdarzyła w tym pałacu?

Szczególna puenta filmu, ale też moment przełomowy w książce, filmu, który moim skromnym zdaniem stanowi doskonałe filmowe odbicie literackiego pierwowzoru.
Czy może szczególnego w swej materii wzdechu, który dotyka nas chwilę po lekturze, która sama w sobie zaskakuje i onieśmiela, lekką ręką twórców prowadzi nas przez te malownicze tereny Polski, które jakby pod wpływem odpływu wyłoniły się wprost z morza i takimi już pozostały.

Mam to szczęście, że znam filmową wersję książki Kamerdyner i z wyjątkową swobodą dotykam tego wszystkiego, o czym czytam i co poznaję na kartach tej książki. Tej szczególnej relacji trzech nacji, dwóch narodów, ale przede wszystkim Kaszubów. Ich piękne, trudne, a w konsekwencji dramatyczne losy nie pozostawiają nas obojętnymi na to, czego dotykamy i czego jesteśmy świadkami.
 
📙 Filmowe spojrzenie.

Kamerdyner (2018)

wtorek, 26 września 2023

#żółtakarteczka No. 3

➡️ https://bit.ly/Żółtakarteczka

Powraca mój ulubiony cykl 
w nowej graficznej formie.

Czasem jedno zdanie,
czasem trochę więcej,
warto zajrzeć do środka
i odkryć mądrą sentencję.

Zysk i S-ka Wydawnictwo

📙  Nie potrzebowałem wiele, aby rozsmakować się w prozie Zbigniewa Zborowskiego. Wystarczyło raptem kilkanaście stron, aby wiedział, że dalej może być tylko lepiej, pięknej, bardziej intensywnie, jeśli chodzi o ilość myśli, uczuć i doznań. Autor z wyjątkową swobodą bawi się słowem. I nie ma znaczenia, czy opowiada o czasach nam współczesnych z wielką pasją dotykając bliskiego mu tematu nurkowania, czy też odnosi się do naszej pięknej, ale tragicznej i burzliwej wojennej historii.

Trzy pokolenia. Trzy kobiety. Trzy punkty odniesienia.

Ale też Polska, Ukraina, przedwojenny Wołyń, powojenny Breslau. Miejsca, do których docieramy i które odkrywamy. Tutaj przeszłość ma istotny wpływ na teraźniejszość. Tutaj również wspomniane losy rodziny Czeplińskich w wyjątkowy sposób zbiegają się z dramatami rodu Hryniewiczów. Tutaj to, co zaczęło się w jasnych promieniach szczęśliwego Wołynia dopełni się współcześnie w podwarszawskim Milanówku.
 
📙 Pełny tekst recenzji książki.

Zbigniew Zborowski - Trzy odbicia w lustrze


piątek, 22 września 2023

Babcia Gandzia (2012)

D
osyć niedawno stałem przed repertuarem kinowym i miałem dylemat, czy wybrać nową, polską komedię Wkręceni, czy też nie mówiącą mi zbyt wiele francuską komedię Babcia Gandzia. Co prawda, miałem pewną świadomość francuskiej produkcji jednak dałem się wkręcić Wkręconym i nadal tego żałuję.
Nie żałuję jednak niesamowitej przygody z francuską komedią wyjątkowo wysokich lotów. Nie bez powodu konfrontuję dwa filmy z tego samego gatunku, gdyż polscy twórcy powinni brać lekcje od swoich francuskich kolegów, jak się robi dobre kino. Bo komedia, dobra komedia to przede wszystkim pomysł, taki, który chwyci i taki, który bawi. A Babcia Gandzia bawi od pierwszej do ostatniej minuty.
Paulette po śmierci męża cierpi strasznie i nie może odżałować utraty cukierni, którą przerobiono na japońską restaurację. Dzięki temu jest zła, podła i wredna dla wszystkich wokół. Nie ma pieniędzy, komornik czyści jej mieszkanie. Jednym słowem, dramat.

piątek, 15 września 2023

#żółtakarteczka No. 2

➡️ https://bit.ly/Żółtakarteczka

Powraca mój ulubiony cykl 
w nowej graficznej formie.

Czasem jedno zdanie,
czasem trochę więcej,
warto zajrzeć do środka
i odkryć mądrą sentencję.

Dom Wydawniczy REBIS

📙  Jestem bliżej, niż dalej, jestem zanurzony głęboko w tym życiu i cierpieniu, poszukiwaniu szczęścia i nadziei w tych gruzach, które chwilę wcześniej były pięknym miastem, płynę wraz z tą historią powoli przekręcając strona za stroną. Nie wiem dokąd dotrę, ale mam świadomość, że w tej niewielkich rozmiarów książce ukrywa się urzekająca, bolesna historia Warszawiaka, ale także Syrenki o imieniu Mirka.

Uświadamiam sobie, że można otworzyć ją w dowolnym miejscu i nie zastanawiać się, czy coś było przed, czy coś będzie potem, czy Wisła zabrała już do morza wszystkie smutki i cierpienia umęczonej Warszawy. Również fakt, że nie było czołgu, nie było też pułapki, pozostał mit, który zawsze warto rozdmuchać, aby na stałe nie został w świadomości ludzkiej tych pokoleń, które obchodzą w tym roku siedemdziesiąte urodziny nowego wszak Starego Miasta z jego Rynkiem, Przyrynkiem, Podwalem, pomnikiem pewnego szewca. Z tym wszystkim, które obrócone w proch i pył, jak Feniks odrodziło się z popiołów.

📙 Pełny tekst recenzji książki być może wkrótce pojawi się w blogu.

poniedziałek, 4 września 2023

#żółtakarteczka No. 1

➡️ https://bit.ly/Żółtakarteczka

Powraca mój ulubiony cykl 
w nowej graficznej formie.

Czasem jedno zdanie,
czasem trochę więcej,
warto zajrzeć do środka
i odkryć mądrą sentencję.


Wydawnictwo Jaguar

📙 Nie wiem, kim jest Katja Millay, nigdy wcześniej nie miałem przyjemności czytania jej powieści, po Morze spokoju sięgnąłem raczej z ciekawości, niż z czystej chęci sprawienia, że będzie to lektura, która mnie zaskoczy.

A jednak, mówiąc wprost… O N I E M I A Ł E M…
Pozornie niepozorna powieść dla dorastającej młodzieży, tak wyglądało na pierwszy rzut oka, ale po kilku stronach wiedziałem, że tak nie jest. Odpłynąłem poruszony lekkością tej opowieści, szczerością, która dotyka wszystkich możliwych uczuć i bezpośredniością w nazywaniu ich po imieniu. Bałem się, że będzie to słodka powieść, zbyt słodka na mój wysublimowany męski gust, który nie boi zmierzyć się z lekturą dla kobiet, czy w tym przypadku dla nastolatków. Moje obawy były w tym przypadku bezpodstawne.


📙 Pełny tekst recenzji książki.

Katja Millay - Morze spokoju