To już koniec?
Czy to prawda, powiedz?
Jakaś dziwna cisza
niedowierzanie, ale cisza
wdziera się w twój umysł
nagle nie słychać strzałów
nie słychać huku bomb
walących się murów
nie słychać krzyków ludzi
uwięzionych w piwnicach
pogrzebanych żywcem
nie słychać krzyków esesmanów
pędzących na rzeź jak bydlęta
obudzonych mieszkańców Woli
nic już nie słychać jedynie
gdzieś tam na ruinie kamienicy
ptak a może jedynie jego cień
mylisz się myśląc, że to
martwa cisza wciąż bije
serce małego powstańca
(04.10.05)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz