poniedziałek, 31 maja 2021

943 dni No. 73

Tym razem z mroków krwawiącej i umęczonej w sposób trudny do wyobrażenia Stolicy, marcowej nocy pojawił się drobny promień słońca, za sprawą Kopernika zima się nam przedłużyła.


Warszawo ma...

Władysław Bartoszewski, 1859 dni Warszawy,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2008

Projekt T-34

Od trzech lat mieszkam w Gliwicach i od trzech lat mijam go prawie codziennie. Czołg T-34, dla mniej zorientowanych popularny Rudy 102. Serial Czterej pancerni i pies zarówno w okresie premiery, jak też w trakcie licznych późniejszych powtórek przyciągał i mam wrażenie, że przyciąga nadal wielu widzów.
 

Projekt T-34 pojawił się w mej świadomości jakiś czas temu, jednak dopiero teraz jest odpowiedni moment, aby wcielić go w życie. Zebrać w jedną, spójną całość wszystkie stojące w całej Polsce pomniki, których elementem jest właśnie ten czołg. 

Prosta forma działania:

1. Kilka zdjęć zrobionych telefonem lub aparatem przesłanych w oryginalnych plikach.
2. Zrzut map Google pokazujący miejsce lokalizacji danego pomnika.
3. Materiały można przesłać na adres:
t34@agkaminski.pl.

Przedstawiona publikacja może być anonimowa, podpisana imieniem lub też nazwiskiem osoby, od której pochodzą zdjęcia. Uprzejma prośba, aby nie przesyłać zdjęć opublikowanych już w Internecie. 

943 dni No. 47

Cytat, który już ktoś przede mną docenił i dobrze się stało, bo na przestrzeni blisko 650 stron to jedno zdanie ma szczególny w swej ludzkiej materii wyraz. Słowo, które ciałem się stało i na polach bitew każdego dnia w złowieszczy czyn się przemieniało, słowo, którym dzieli się Guy Sajer nie pozostawia obojętnym na to, co działo się ponad siedemdziesiąt lat wstecz.
 
Wcześniej Kompania braci, zachodnia Europa widziana z perspektywy wojsk amerykańskich, teraz genialny, niezwykły, nietuzinkowy, ponadczasowy, poruszający, niesamowity Zapomniany żołnierz. Dzieło monumentalne, historia, która nie jest literacką fikcją tylko wiernym, bolesnym, trudnym wspomnieniem młodego żołnierza, który w ciągu kilku krótkich lat kampanii wschodniej, wojny z Rosją, przeszedł trudną do wyrażania prostym słowem, osobistą metamorfozę. (...)

Guy Sajer, Zapomniany żołnierz,
Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2018

piątek, 28 maja 2021

Dzień 8

Pokłosie konkursu literackiego Kartka z Powstania Warszawskiego w jego drugiej i trzeciej edycji. Praca, która nie weszła do ścisłego finału podpisana powstańczym pseudonimem, Ognik.

~ * ~
 
Kartka z notesu Powstańca, 
który kochał nie tylko poezję...

63

Sześćdziesiąt trzy dni lekcji wywabiania plam
z ukrycia w pękniętych doniczkach,
lekcji potrząsania za ramiona
i nie zadawania pytania kto pierwszy,
kto ostatni skonał.
Sześćdziesiąt trzy dni lekcji obejmowania panien
na pożegnanie
i witania się z rozbieganymi spojrzeniami.

Łódka moich marzeń
poszła na dno.
Dziś jestem kapitanem
w tonącej Warszawie.

Nauczyli mnie rwać listy na strzępy
i połykać po kawałku przed kolacją,
na kolację dostaliśmy kawałek szynki
i wykorzystane rok wstecz naboje
ze strzelnicy dla amatorów sztuk pięknych.
Jednego się trzymałem zawsze:
jeszcze ocalę Warszawę,
jeszcze na coś się zda to sztuczne oddychanie.

943 dni No. 17

Projekt, którego inspiracją jest tytułowa książka i zakładka, która przede mną leży. II wojna światowa, okupacja, Armia Krajowa, wreszcie Powstanie Warszawskie.
Taki opis pojawia się na stronie i tak w istocie się dzieje, bo zakładka do książek była ważnym elementem trzeciej edycji Konkursu literackiego Kartka z Powstania Warszawskiego.
Tak wygląda to w istocie. Kilka lat temu projektując zakładkę nie zdawałem sobie sprawy, jak wielkie znaczenie będzie miało to zdjęcie, które zdobi również okładkę bardziej ważnej dla mnie książki. A do projektu zakładki warto będzie wrócić w nowej graficznej formie. 
 

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Tomasz Bonek
Tytuł: Chemia śmierci
Wydawnictwo: Znak HORYZONT
Premiera: 2021.06.02

Nota wydawnicza:

Chemia śmierci. 
Zbrodnie w najtajniejszym obozie III Rzeszy

Zapomniany obóz III Rzeszy na Dolnym Śląsku. Eksperymenty na więźniach w tajnym komandzie SS. Broń, która miała odmienić losy II wojny światowej.
Mała miejscowość Dyhernfurth na Dolnym Śląsku. Niemcy budują tu ogromny zakład przemysłowy, który rozpoczyna produkcję śmiercionośnej broni. Hitler marzy bowiem o Wunderwaffe, która zapewniłaby mu szybkie zwycięstwo. Jednak to nie rakiety V1 i V2 czy bomba atomowa mają zapewnić Führerowi triumf, a broń chemiczna produkowana przez więźniów obozu ukrytego w lesie na rubieżach Rzeszy.
Naukowcy syntetyzują dla Wehrmachtu tabun i sarin, bojowe środki trujące. Testują je najpierw na małpach w ściśle tajnym laboratorium, a następnie na więźniach obozu, których nazywają elfami. Skutki oddziaływania tych substancji na organizmy są przerażające. Użyte na froncie mogą zapewnić zwycięstwo III Rzeszy. Produkowane są ich tysiące ton. Bomby i pociski wypełnione toksycznym gazem czekają na właściwy moment wojny.
Jak wielkie spustoszenie ta broń siała wśród więźniów? Ile zabrakło, by II wojna światowa zakończyła się inaczej? Jakie tajemnice ujawnili Ci, którzy przetrwali te nieludzkie eksperymenty oraz marsze śmierci, które wyruszyły z obozu ukrytego w dolnośląskim lesie? Jaką karę ponieśli ludzie odpowiedzialni za te zbrodnie?

943 dni No. 66

3. Dywizji Piechoty im. Romualda Traugutta weszła do działania praktycznie z marszu. Utworzona w marcu 1944 była jednostką młodą, bez określonego doświadczenia, którego nie była w stanie nabrać siedząc w okopach na przyczółku warecko-magnuszewskim. Jej jednostki siostrzane, 1 i 2 dywizja brały udział w wyzwalaniu wschodnich przedmieść Warszawy walcząc w pasie linii kolejowej Otwock — Warszawa, finalnie wyzwalając warszawską Pragę. Na tym etapie działania w dużej mierze spontanicznie przed przemieszczającą się szybkim marszem z Magnuszewa 3. DP postawiono zadanie bojowe forsowania Wisły, zdobycia przyczółka czerniakowskiego i pomoc walczącym ostatkiem sił, powstańcom.
(...)
 
Mikołaj Łuczniewski,  
Berlingowcy w Powstaniu Warszawskim,
Wydawnictwo Replika, Poznań 2020

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Colleen Hoover
Tytuł: NAGIE SERCA
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Premiera: 2021.07.26

Nota wydawnicza:
Ponure życie i nazwisko to jedyne, co rodzice dali Beyah. Resztę zawdzięcza samej sobie. Ciężko pracowała, żeby zdobyć stypendium i dostać się na wymarzone studia. 
Kiedy dwa miesiące przed wyjazdem na uczelnię jej matka niespodziewanie umiera, Beyah traci dach nad głową. Musi spędzić resztę lata z ojcem, którego prawie nie zna. Zamierza nie wychylać się i bezproblemowo przeczekać czas do studiów, ale jej nowy, przystojny sąsiad Samson torpeduje ten plan. 
Na pozór nic ich nie łączy. Ona wychowała się w biedzie, on pochodzi z bogatej rodziny.
Jednak oboje lubią smutne rzeczy i natychmiast wyczuwają swoją wrażliwość. Kiedy sympatia przeradza się w namiętność, wspólnie postanawiają, że połączy ich tylko wakacyjny romans. Jednak gdy prawda o przeszłości Samsona wychodzi na jaw, Beyah musi się wycofać lub zaryzykować kolejny cios prosto w serce.

niedziela, 23 maja 2021

Mikołaj Łuczniewski - Berlingowcy w Powstaniu Warszawskim

Udział 1 Armii Wojska Polskiego w Powstaniu Warszawskim nie był do tej pory zbyt często omawiany we współczesnej literaturze dotykającej okresu okupacji i II wojny światowej. Do czasu publikacji Tadeusza A. Kisielewskiego, Janczarzy Berlinga nie działo się w tym temacie zbyt wiele. Dom Wydawniczy REBIS wydał ten tytuł w 70 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
 
Sześć lat później pojawia się książka Berlingowcy w Powstaniu Warszawskim Mikołaja Łuczniewskiego, która czerpie zarówno ze wspomnianej powyżej doskonałej pozycji dotykającej omawianego tematu, jak też z wielu innych mniej znanych lub zupełnie nieznanych czytelnikowi źródeł. Między okładki książki trafiła mądra, ciekawa i przemyślana praca magisterska, która rozbiera na czynniki pierwsze źródła i przyczyny niepowodzenia, a może raczej klęski tej operacji.

943 dni No. 64

Jestem w stanie zrozumieć wszystkich, którzy poczuli oddech wolności 1 sierpnia. 63 dni Powstania Warszawskiego nie są okresem pozbawionym bólu i cierpienia, bo zarówno bólu jak też cierpienia było aż nadto, jednak życie w okupowanej stolicy dla każdego człowieka Facebooka to czysta abstrakcja.
Czytam to dzieło życia Władysława Bartoszewskiego z wielkim przejęciem. Litania bólu, śmierci, cierpienia, łapanek, egzekucji, transportów do Auschwitz. Nigdzie człowiek nie był bezpieczny, nawet we własnym domu, czy też na bliższej lub dalszej prowincji.
Wśród wielu egzekucji, na początku w „tajemnicy“ w Palmirach, później już bez skrępowania na ulicach Warszawy, później jakże często w ruinach getta, ta wskazana powyżej była jedną z kilku wyjątkowo licznych i bardzo krwawych.

Warszawo ma...

Władysław Bartoszewski, 1859 dni Warszawy,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2008

943 dni No. 63

Istnieją w literaturze okresu okupacji dwie szczególne pozycje. Dwa tytuły, które w wyjątkowy sposób przybliżają mroczne minuty, godziny, dni, miesiące i lata umęczonej i okupowanej Warszawy.
Pierwsza nadała imię temu miejscu, stała się jego patronem duchowym. Z nazwą i płynącym z niego przesłaniem.
Druga to 1859 dni Warszawy, wiekopomne dzieło pióra Władysława Bartoszewskiego w swych trzech wydaniach oddało cichy hołd dzielnej i walczącej Stolicy. Dzieło do którego będę wracał.

Władysław Bartoszewski, 1859 dni Warszawy,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2008

Dzień 7

Jeden z niewielu wierszy
co do którego pamiętam czas, 
miejsce i okoliczności jego powstania.

8 sierpnia Piesza Warszawska Pielgrzymka dociera do Sanktuarium Świętej Rodziny w Studziannie-Poświętne. Matecznik pierwszego, polskiego partyzanta, majora Henryka Dobrzańskiego, „Hubala”. 
Sanktuarium, które w kilku ujęciach pojawiło się również w filmie Hubal, w tym wejście całego oddziału na Pasterkę.

Właśnie tam, w upalny, letni dzień powędrowałem myślami do walczącej Warszawy, z której, co roku wychodzi pielgrzymka do Pani Jasnogórskiej i właśnie tam powstał, Psałterz sierpniowy. Właśnie tam i właśnie wtedy poczułem wszystko to, co mogło wydarzyć się 8 sierpnia 1944 roku.

943 dni No. 61

Projekt, którego inspiracją jest tytułowa książka i zakładka, która przede mną leży. II wojna światowa, okupacja, Armia Krajowa, wreszcie Powstanie Warszawskie.
 
Taki opis pojawia się na stronie i tak w istocie się dzieje, bo zakładka do książek była ważnym elementem trzeciej edycji Konkursu literackiego Kartka z Powstania Warszawskiego, konkursu, do którego być może warto będzie wrócić. 
A jakiś czas później pojawiła się ta jedyna w swoim rodzaju książka, dzieło wybitne, świadectwo tamtych trudnych i bolesnych dni. Stąd od niedawna, raptem od dwóch miesięcy powstaje zupełnie nowy projekt, do którego zapraszam na FB - Z fałszywym ausweisem w prawdziwej Warszawie.

943 dni No. 59

Istnieją w literaturze okresu okupacji dwie szczególne pozycje. Dwa tytuły, które w wyjątkowy sposób przybliżają mroczne minuty, godziny, dni, miesiące i lata umęczonej i okupowanej Warszawy.
Pierwsza nadała imię temu miejscu, stała się jego patronem duchowym. Z nazwą i płynącym z niego przesłaniem.
Druga to 1859 dni Warszawy, wiekopomne dzieło pióra Władysława Bartoszewskiego w swych trzech wydaniach oddało cichy hołd dzielnej i walczącej Stolicy. Dzieło do którego będę wracał.

Władysław Bartoszewski, 1859 dni Warszawy,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2008

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Tomasz Duszyński
Tytuł: GLATZ. ZAMIEĆ
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Premiera: 2021.05.19

Nota wydawnicza: 
Hrabstwo Kłodzkie kilka lat po wojnie. Kraina Pana Boga stoi u progu kryzysu, który dotyka Republikę Weimarską. Mroźna zima skuła lodem malownicze okolice Kłodzka, Bystrzycy Kłodzkiej i Lądka Zdroju. Malownicze krajobrazy stają się scenerią brutalnych zbrodni. To zapowiedź ciężkich czasów dla społeczności hrabstwa. Klucz do rozwiązania zagadki morderstw tkwi w przeszłości, może mieć jednak decydujący wpływ na przyszłość i losy wielu ludzi. Wraz z roztopami nadchodzi nowa rzeczywistości dla mieszkańców Glatz.
Śnieżnik, zima 1923 roku. Miejscowy przewodnik odnajduje na szczycie Wieży Wilhelma zwłoki turysty okaleczone w okrutny i przemyślny sposób. Tego samego dnia zostaje zamordowany ceniony naukowiec. Zabójca w pozostawionej wiadomości przedstawia się jako bohater lokalnych legend, Duch Gór, Rübezhal.

sobota, 22 maja 2021

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Magda Łucyan
Tytuł: Dzieci Getta
Wydawnictwo: Znak HORYZONT
Premiera: 2021.05.19

Nota wydawnicza:

Wyrok śmierci wydano na nich jeszcze przed narodzinami.

Wybuch wojny zniszczył mój świat, moje poczucie bezpieczeństwa. W getcie spędziłam trzy i pół roku. To było trzy i pół roku w piekle – wspomina Krystyna, która z dziesięcioosobowej rodziny jako jedyna przeżyła wojnę.

Na początku byliśmy jeszcze wszyscy razem, nie mieliśmy pojęcia, że nasze dni są policzone. Nie wiedzieliśmy, czym jest strach, głód i walka o życie – tak swoje przerwane dzieciństwo pamięta Józef.
 
Z czasem się do tego przyzwyczajamy. Do widoku trupów na chodnikach i do myśli, że być może ja będę następny – wyznaje po latach Marian.

Świat, który znali, zniknął nagle wraz z napaścią Niemców na Polskę. Niemal od razu oni i ich rodziny stali się dla okupantów podludźmi. Z miesiąca na miesiąc rosły represje, odbierano im kolejne prawa, aby w końcu zabrać im także to najbardziej podstawowe – prawo do życia.

943 dni No. 57

Jakże ważny i istotny w szerszym rozrachunku fragment tej szczególnej książki. Strona 447/448 to prawie jej półmetek, 13 września po jakże tragicznym 13 sierpnia w formie kartki z powstańczego kalendarza.


Cytat z MPW:

Trwa silny ostrzał artyleryjski i bombardowanie lotnicze Czerniakowa. W dzielnicy wybuchają liczne pożary. Niemcy prowadzą zmasowane natarcie na wszystkich odcinkach.
Toczą się ciężkie walki o Port Czerniakowski, potężny gmach ZUS przy ul. Czerniakowskiej, budynek Gazowni przy ul. Ludnej oraz zabudowania dawnego szpitala św. Łazarza przy Książęcej. Niemcy zajmują zachodnią część ul. Łazienkowskiej oraz część skarpy od ul. Frascati do Książęcej. W polskich rękach pozostaje jedynie placówka w gmachu YMCA przy ul. Konopnickiej. Nocą na 13 września dwie łączniczki AL przepływają na prawy brzeg Wisły. Zostają przyjęte przez gen. Michała Rolę – Żymierskiego i marsz. Konstantego Rokossowskiego.

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Mark Sołonin
Tytuł: Jak Związek Radziecki wygrał wojnę
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS
Premiera: 2021.06.01

Nota wydawnicza:

Czy cała historia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej to kłamstwo?
 
W najnowszej książce Mark Sołonin udowadnia, jak zakłamana jest oficjalna historia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. 
Wykorzystując odtajnione w ostatnich latach dokumenty, przedstawia kulisy układu w Monachium i próby wywołania wojny przez Stalina, analizuje gry operacyjne Armii Czerwonej pokazujące, jak najwyżsi dowódcy ZSRR wyobrażali sobie przyszłą wojnę z Niemcami.
Stawia zaskakujące pytanie: „Po co dwa razy w ciągu jednego dnia (a dokładniej nocy) ogłoszono dwie mobilizacje?”, wnika w kulisy kontrofensywy korpusów zmechanizowanych w okolicach Lepla i Sienna (operacji, która stoi w jednym szeregu z największymi bitwami pancernymi drugiej wojny światowej), zastanawia się nad prawdziwymi przyczynami głodu w oblężonym Leningradzie, tworzy alternatywny scenariusz przebiegu wojny bez amerykańskiej pomocy dla Stalina.

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Wiktor Mrok
Tytuł: Incel
Wydawnictwo: Wydawnictwo Initium
Premiera: 2021.06.11

Nota wydawnicza:
W lipcowe przedpołudnie, niedaleko Moskwy dwie studentki znajdują w lesie zwłoki młodej kobiety. Zawinięte w folię, nagie, zmasakrowane przez zwierzynę, noszą ślady bestialskich tortur seksualnych. Dochodzenie rozpoczyna zespół z moskiewskiego wydziału zabójstw pod kierunkiem major Alony Nikiszyny.
Szybko okazuje się, że morderca nie pozostawił po sobie żadnych śladów, a wszelkie poszlaki prowadzą w ślepe zaułki. W śledztwo zostają zaangażowane ogromne środki, działania dochodzeniowe wspomaga policyjny profiler oraz Departament „K”, dysponujący najnowocześniejszą techniką w służbie kryminalnej.
Gdy w biały dzień porwana zostaje kolejna młoda kobieta, rozpoczyna się wyścig z czasem. Zespół śledczy doskonale zdaje sobie sprawę, że poszukują już nie tylko dewianta seksualnego, ale prawdopodobnie też seryjnego zabójcy… Jednak morderca zawsze jest o krok do przodu – sprytny, przewidujący, doskonale zorganizowany.
Przerażający thriller o najciemniejszej stronie ludzkiej natury.

środa, 12 maja 2021

943 dni No. 55

Szpica wpisuje się doskonale w 76 rocznicę zakończenia II wojny światowej. Napisana wartkim, dynamicznym językiem historia szlaku bojowego 3. Dywizji Pancernej „Spearhead“ w oczywisty sposób przypomina zarówno Kompanię braci z jej siostrzaną kompanią „Easy“, ale też film Furia z 2014 roku.
Historia się dopełniła. Koło się zamknęło. Szpica stworzyła wyjątkowy, przejrzysty, dramatyczny obraz zarówno żołnierzy walczących po jednej, jak też po drugiej stronie frontu. Adam Makos z dziennikarską skrupulatnością opowiedział zmagania amerykańskich czołgistów z ich rywalami ukrytymi pod włazami niemieckich czołgów. Choć w książce pojawiają się również sylwetki żołnierzy piechoty US Army, to dzieło to dedykowane jest w dużej mierze wojskom pancernym walczącym po obu stronach frontu w Europie Zachodniej. (...)

Adam Makos,  
Szpica. Od Wału Zachodniego do Zagłębia Ruhry,
Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2021

943 dni No. 54

Powstanie Warszawskie
zajmuje od zawsze szczególne miejsce w mojej twórczości. Zarówno wierszem, jak też prozą. Odsyłam do aplikacji Wattpad, która w projekcie Powstanie '44 zamyka w sobie 63 kompozycje, również poniższą.

Tym razem wiersz bez tytułu.
Nie zanotowałem daty powstania.

~ * ~

Niebo rozpękło się na pół
a z niego złość Boga
pomknęła ku ludziom

niebo rozpękło się na pół
a w dole trwała
złość ludzi do ludzi

niebo rozpękło się na pół
by zabrać jego, ją
i wielu innych ludzi

niebo rozpękło się na pół
nie zostało nic
tylko cisza, gruzy

a gdzieś tam łomot serca

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Marzena Rogalska
Tytuł: Kres czasów. Saga o Karli Linde tom 2
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Premiera: 2021.05.17

Nota wydawnicza:

Porywająca historia, wielkie uczucie w przededniu dziejowej burzy. Czy miłość przetrwa wszystko?
Karla po zdanej maturze może wreszcie spełnić swoje marzenie i ruszyć w świat. Po krótkich wakacjach w Paryżu trafia do Anglii, by zamieszkać we wspaniałej posiadłości, otoczona zbytkiem i przyjmowana przez najlepsze towarzystwo. Nie daje się jednak zwieść uwodzicielskiej łatwości życia. Szybko przekonuje się, że piękne angielskie dwory skrywają ponure tajemnice, a arystokratyczne tytuły nie przesądzają o prawości charakterów. Beztroskie życie lub wierność sobie - oto wybór, przed którym u progu dorosłości staje dziewczyna. W Karli rodzi się bunt. Trudno jej już liczyć na pochłoniętą własnymi romansami Kathy, listy i telefoniczne rozmowy to za mało, by ukoić tęsknotę za Jankiem, a ukochany ojciec po raz pierwszy zdaje się coś przed nią ukrywać. Tymczasem dobiegające ze świata wieści nie wróżą niczego dobrego, ale nikt z jej bliskich, prócz ojca, nie chce wierzyć w nieuchronność nadciągającej wojennej zawieruchy...
Marzena Rogalska jak nikt potrafi porywająco opowiadać - o uczuciach, emocjach, relacjach. W drugim tomie nowej trylogii, o losach Karli Linde, w mistrzowski sposób oddaje przedwojenną atmosferę w Polsce i w Europie, niezwykłe więzy między ojcem a córką oraz uczucia zakochanych, które zostają wystawione na najcięższą z prób.

sobota, 8 maja 2021

8 maja 1945

8, czy 9 maja,
dla nas nie miało to żadnego znaczenia.

Polska, jak kobieta, była maltretowana, upokarzana, bita i gwałcona najpierw przez jednego okupanta, później znacznie boleśniej przez tego, który przynosił wyzwolenie, a tak naprawdę podarował niekończące się zniewolenie.

Pozostało przesłanie tego wiersza i określona świadomość, jak krótko trwała młoda Polska roku 1918. Historia rozdała nam bardzo złe karty. Warto o tym pamiętać.

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Łukasz Sojka
Tytuł: Zatopić III Rzeszę
Wydawnictwo: Znak HORYZONT
Premiera: 2021.05.17

Nota wydawnicza:

Szaleńcza misja lotnicza, która stała się legendą.
 
Operacja Chastise stała się legendą już w chwili, gdy ostatni z ocalałych Lancasterów dotykał kołami pasa startowego w Scampton.
W nocy z 16 na 17 maja 1943 roku alianckie bombowce całkowicie zaskoczyły wroga, sparaliżowały hitlerowski przemysł i wywołały w Niemcach psychozę strachu. Wzmocniły morale sprzymierzonych i udowodniły Stalinowi, że zachodni front istnieje, a Armia Czerwona nie walczy samotnie.
Z misji nie wróciło 8 z 19 bombowców, a jej założenia nawet dziś brzmią jak czyste szaleństwo. Nie miała nic wspólnego z typowym nalotem dywanowym, w którym bomby zapalające zrzuca się na niemieckie miasta z wysokości 10 kilometrów. Celem 617 Dywizjonu Bombowego RAF były zapory wodne na rzekach w Zagłębiu Ruhry, w samym sercu hitlerowskiego przemysłu. Ogromne betonowe konstrukcje były niemożliwe do zniszczenia, chyba że eksplozja uszkodziłaby podstawę tamy. Niemcy przewidzieli ataki na zapory, instalując podwodne siatki przeciwtorpedowe. Tej nocy ani siatki, ani huraganowy ogień baterii przeciwlotniczych na nic się jednak nie zdały.
Ciężkie czterosilnikowe maszyny kolejno schodziły na zaledwie 20 metrów nad taflę wody i lecąc z prędkością 400 kilometrów na godzinę, zrzucały podwieszone pod kadłubami ładunki. Ważące ponad 4 tony ogromne bomby, skacząc po powierzchni wody, docierały do zapór, wytracały prędkość i tonęły. Huk eksplozji i szum milionów ton wody zalewającej doliny poniżej zerwanych tam niosły lotnikom „snajperskiego” dywizjonu bombowego zapowiedź sławy, a uśpionym mieszkańcom Zagłębia Ruhry śmierć.

943 dni No. 40

Piszę o tym nie bez powodu, gdyż świadomość wieku miała istotny wpływ na to, jak odbierane były rozgrywające się wokół wydarzenia. Wybuch powstania warszawskiego zastał każdą z nich w zupełnie innym miejscu i nie wszystkie były do niego odpowiednio przygotowane. Nie wszystkim pisane było być sanitariuszką, łączniczką lub pełnić inną ważną rolę. Czasem trzeba było walczyć o przetrwanie.
Jakże wyjątkowa jest w tym względzie historia Halinki, która żegna męża idącego do powstania, a kilka godzin później, 1 sierpnia 1944 jest już szczęśliwą matką swojego synka Stasia. Tego samego dnia jednak z nowo narodzonym dzieckiem przenosi się do piwnicy, gdzie miała spędzić wiele upiornych dni i nocy. Żywe, dramatyczne opisy i sytuacje, które bez wątpienia w trakcie opowiadania mogły wywołać wiele łez i wzruszenia – Teraz szykuję się do urodzin Stasia, mojego pierworodnego syna, który teraz – jak ten czas pędzi – jest już na emeryturze. 
To będą wyjątkowe urodziny. Staś kończy przecież 70 lat. (...)
 
Anna Herbich, Dziewczyny z Powstania, Znak HORYZONT, Kraków 2014

czwartek, 6 maja 2021

Basic (2003)

Jest w tym filmie
odrobina G.I.Jane, coś również z serialu J.A.G. też by się znalazło, a deszczu tyle, iż nawet w Deszczowej piosence tyle nie wiedzieliście, jednak jest to fabuła wysokich lotów. I choć w rolach głównych przede wszystkim wymieniany jest John Travolta oraz Samuel L. Jackson to bezapelacyjnie, po raz drugi, Connie Nielsen gra pierwsze skrzypce. A jeśli już o skrzypcach mowa, to film zaczyna się i kończy szczególnym tematem, Bolerem Maurice'a Ravela, co z jednej strony jest oryginalnym rozwiązaniem, z drugiej zaś, mówiąc wprost, podoba mi się.
Connie Nielsen, drapieżna, intrygująca, zmysłowa, ma w sobie coś z Sharon Stone, o której od dłuższego czasu zupełnie nie słychać. Role Nielsen, obecnie na ekranach amerykańskich kin możemy oglądać ją w dwóch filmach, również w The Hunted, są pełne wigoru i polotu. Jest kobietą, nie przysłowiową „blondynką”, obdarzoną dużą inteligencja, zmysłem szybkiego analizowania sytuacji. Posiadającą wszechstronny warsztat aktorski, posługującą się biegle sześcioma językami, w wielu filmach stworzyła interesujące kreacje. Znamy jej twarz z obrazów Gladiator, Adwokat diabła, Misja na Marsa. Teraz, jako pani kapitan, w agencji śledczej armii Stanów Zjednoczonych, stąd skojarzenie z „J.A.G.”, musi przeprowadzić śledztwo w sprawie śmierci pewnego sierżanta. Niezbyt lubianego przez podwładnych, jak to sierżanci, twardego, w maksymalnym stopniu wykorzystującego swoją władzę.

Dziewczyna z szafy (2012)

Nie do końca podzielam zachwyt ciała krytycznego nad Dziewczyną z szafy, co nie zmienia faktu, że coś w tym filmie jest. Po wczorajszym seansie mam nadal mieszane uczucia, poza tym, jakoś nie poczułem się komediowo, bo o uśmiech w trakcie seansu mimo wszystko jakże trudno. Z drugiej strony bliżej mu do kina moralnego niepokoju poszukującego prostej drogi do uratowania świata.
Dziewczyna z szafy to obraz dla wytrawnych koneserów, dla tych wszystkich, którzy chcą i potrafią odnaleźć się w zawiłych meandrach powikłanej i szalonej ludzkiej osobowości. Gdzie tylko ktoś normalny inaczej zrozumieć może tego drugiego, który odstaje od społeczeństwa, gdy w tle szare, polskie blokowisko pozbawione blasku, kolorów i radości. Jedynie smutek, frasunek i refleksja nad bratem. I nie ważne jest, że kolejne dziewczyny odchodzą ze względu na brata, kiedy ma się tylko jego. Gigantyczna, wręcz doskonała praca włożona w rolę przez Wojciecha Mecwaldowskiego, Tomek, którego zagrał budzi podziw, szacunek, ale i skłania do refleksji.
Dzięki dziewczynie z szafy w podróży przez życie połączonej przypadkiem niezrozumienie Tomka przez otaczający go świat nabierze zupełnie innych barw. Szczególna relacja dwojga ludzi, która dopełni w finale losy tego filmu. W tym wszystkim Jacek, brat Tomka, wymuszony luzak celujący żartem nie zawsze tam, gdzie popadnie – Piotr Głowacki i debiutująca na polskim ekranie, tytułowa 'dziewczyna z szafy' – Magdalena Różańska. Rain Man to nie jest, a jednak z odpowiednim nastawieniem warto się skusić.

Inna kobieta (2014)

Film
, który pierwotnie uważałem za taki, który można ominąć szeroki łukiem, nawet spot reklamowy nie zachęcił mnie do przyjrzenia się mu bliżej. Stąd wyprawa do kina nie była priorytetem. A szkoda, bo Inna kobieta zaskoczyła mnie bardziej, niż mógłbym zdawać sobie z tego sprawę.
 
Kiedy kochanka odkrywa, że jest zdradzana z żoną świat obu pań legnie w gruzach, choć każda  z nich stara się otrząsnąć z tego na swój sposób. Kiedy pojawia się jednak jeszcze trzecia kobieta na horyzoncie wszystko, co dobre przestaje mieć zastosowanie, a panie postanawiają połączyć siły, aby odegrać się na Marku. I przyznać trzeba, że robią to po mistrzowsku, aż do doskonałego pod każdym względem finałowego rozdania.
Cameron Diaz, za którą specjalnie nie przepadam tym razem wypada bardzo dobrze, w roli tatusia Don Johnson, natomiast przebiegły i podstępny Mark King to przystojny Nikolaj Coster-Waldau. Nie można też zapomnieć o Kate Upton, która w filmie Inna kobieta jest wisienką na torcie. 
110 minut doskonałej zabawy, której trudno będzie się oprzeć, a kilka scen może przyprawić o zawrót głowy. Polecam!

Lore (2012)

Nie wiem
, czy Lore pojawi się w najbliższym Multi, czy też innym pleksie, ale jeśli macie jakieś swoje ulubione kino studyjne bez wątpienia warto skierować się w lipcu w jego stronę. U kresu mrocznej wojny wielu Niemców musi postawić sobie pytanie, co dalej?
Dokąd zmierzam, kim jestem, co zostawiam za sobą. Lore, najstarsza z piątki rodzeństwa, przez to rozumiejąca najwięcej ma świadomość, że Niemcy przegrały wojnę, ojciec, oficer SS nie jest bez skazy, matka zapewne również, w sumie dosyć szybko znikają z oczu. Gdzieś daleko mieszka babcia do której trzeba dotrzeć.
I nie jest to zwykła podróż, ale szczególna w swym kształcie refleksja postrzegania świata oczami dzieci. Film swoimi obrazami, prostymi scenami mówi znaczenie więcej, niż wiele batalistycznych filmów wojennych, bo wciąż jest to ta sama wojna, ale jakże inaczej napisana.
A gdy jeszcze na drodze rodzeństwa stanie młody Żyd, ten, który nie powinien już istnieć, kiedy Lore pozna okrutną prawdę o swoim ojcu, wtedy gorycz porzucenia staje się jeszcze bardziej bolesna. Twórcy filmu nie wybielają Niemców, stoją jednak po środku pozwalając widzowi oceniać, dokonywać wyborów podążać za Lore i jej rodzeństwem przez zniszczone wojną Niemcy.

W sieci kłamstw (2008)

Leonardo
DiCaprio oraz Russell Crowe, których drogi przecięły się w obarczonej fiaskiem produkcji Szybcy i martwi, gdzie DiCaprio rozpoczynał swoją filmową karierę, a sama Sharon Stone zabiegała, aby koniecznie zagrał w tym filmie i Crowe debiutujący w amerykańskim filmie. 
Tyle wspomnienia. 
Trzynaście lat później obaj z dużym, ważnym dorobkiem aktorskim, każdy z nich z równie dużą pulą nagród i wyróżnień. W sieci kłamstw, film, w którym lepszego duetu nie można sobie było wymarzyć, a jeśli dodać do tego fakt, że reżyserem film jest Ridley Scott to dodatkowa zachęta nie jest konieczna.
W tle działania wywiadów, w tym CIA w rozgrywce, której celem jest ujęcie ważnego terrorysty na Bliskim Wschodzie. Konflikt interesów USA i Jordanii miesza jednak szyki działaniom Rogera Ferrisa (DiCaprio), który będąc na pierwszej linii frontu ma lepsze spojrzenie na temat, niż jego łącznik w Waszyngtonie Ed Hoffman (Crowe). Stąd o problemy już nie trudno. Swoją drogą chciałbym poznać wersję reżyserską tego filmu. 
Interesująca, godna uwagi fabuła.. lubię do niego wracać.

Sęp (2012)

W jednym wątku
pojawia się zarówno ocena „1”, ale i ocena „10” dla filmu wybitnego… ja osobiście jestem bliżej tej dziesiątki, choć sam z siebie dać mu mogę 7… widać w nim rękę reżysera teatralnego, który nie szafuje nadmiernie kadrami, nie rzuca nas z miejsca na miejsce, nie rozwala po drodze nastu aut, tylko po to, aby mieć klarowane, dobre ujęcie.
Eugeniusz Korin, reżyser i scenarzysta w jednej osobie, przedstawia historię, która od samego początku przykuwa naszą uwagę stopniowo budując intrygę, gdy z chaosu rodzi się harmonia, gdzie wszystkie prawdy życia można zawrzeć w kilku matematycznych równaniach i gdzie wreszcie finał...
Dawno nie widziana na ekranie Anna Przybylska, Michał Żebrowski w roli „Sępa”, plejada aktorów, którym odnoszę wrażenie w umiejętny sposób rozdano role, zarówno tych „dobrych”, jak i czarnych charakterów. 133 minuty, których prawie nie odczułem w kinie, był jeden, może dwa momenty, w których akcja się rozmywała, jednak zasadniczo bez większych potknięć.
Chaos budujący harmonię… i pytania, które mają większą wartość, niż ewentualne odpowiedzi z prawdą do szóstego miejsca po przecinku. Film nie emanuje seksem, nadmierną ilością odpowiedniego słownictwa, sam scenariusz momentami odrobinę lukrowaty jest dobrym materiałem na film sensacyjny, bo jednak nie thriller tak do końca. To tak w skrócie, na gorąco.

943 dni No. 49

T
eraz spojrzałem na nią i przyciągnęła moją uwagę. Tutaj nie pojawi się szersza recenzja lub opinia, tutaj sięgnę po coś napisanego chwilę po lekturze, coś krótkiego:

Norman Davies, Powstanie ’44, wyimek:

(...) Kapitulacja Warszawy była wielkim i przerażającym wydarzeniem, które rozegrało się w surrealistycznej scenerii. W zachodniej części miasta, w znacznym stopniu zrujnowanej, pozostałych jeszcze na miejscu mieszkańców w liczbie około 500 000 zmuszono do oddania się w niewolę Niemcom, podczas gdy w części wschodniej największa armia świata udawała, że jej nie ma. Na wszystkich innych odcinkach frontu wschodniego Niemcy i Sowieci toczyli zaciekłą wojnę, w której Sowieci osiągali wyraźną przewagę. Ale tu, nad Wisłą, obie armie działały w cichej, niepisanej zmowie. Dzieliła je tylko szeroka, ale płytka i łatwa do przeprawy rzeka, w której poziom znacznie spadł w letnim upale - dla dobrze wyposażonej armii nie mogła stanowić żadnego problemu.

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Borys Sokołow
Tytuł: Straszliwe zwycięstwo.
Prawda i mity o sowieckiej wygranej w drugiej wojnie światowej

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Premiera: 2021.06.23

Nota wydawnicza:

Wyczerpujący i totalny obraz najważniejszego konfliktu XX wieku.
Pełna bolesnej krytyki opowieść o ZSRR w czasie wojny.
Borys Sokołow, rosyjski historyk i literaturoznawca, „autor wykluczony”, zwolniony z uczelni za krytykę Putina, bezlitośnie rozprawia się z rosyjskimi mitami dotyczącymi udziału ZSRR w drugiej wojnie światowej i epoką Stalina. Opisuje przebieg działań wojennych, najważniejszych kampanii i bitew. Opierając się na bogatym materiale źródłowym, podejmuje próbę bilansu militarnego, ekonomicznego i politycznego lat 1939–1945.
Wnioski, do jakich dochodzi, nie mogą podobać się zwolennikom teorii o „wielkim zwycięstwie” Związku Radzieckiego. Sokołow podważa bezkrytyczną, optymistyczną ocenę działań ZSRR. Bezkompromisowo podkreśla błędy strategiczne i fatalne skutki politycznych działań, o których wielu wolałoby nie wiedzieć. Uważnie demistyfikuje kłamstwa dominujące w rosyjskiej historiografii i wskazuje, że triumf Stalina był w dużej mierze pyrrusowym zwycięstwem, okupionym krwią milionów.
Niewygodne pytania, odkłamane mity sowieckiej propagandy, odważne wnioski. Książka niezbędna dla miłośników historii, polityki i strategii.

943 dni No. 47

Piętnastoletnia „Wira” brała udział w powstaniu warszawskim od początku jego wybuchu, aż po ostatnie wyjątkowo trudne dni. Bagaż życiowych doświadczeń jest trudny do opisania w kilku zdaniach. O tym w wyjątkowy sposób opowiada książka, którą warto mieć i warto poznać. Nawet, jeśli temat powstania nie jest nam szczególnie bliski lektura tej książki może wiele zmienić w świadomości odbiorcy i czytelnika. (...)
 
George Szlachetko, Danuta „Wira” Szlachetko,
Wira z Powstania, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2016

środa, 5 maja 2021

Nowości & Zapowiedzi

Autor: Ben Creed
Tytuł: Miasto duchów
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS
Premiera: 2021.05.05
 
Nota wydawnicza:

Są zbrodnie, które będą was dręczyły latami.
Obezwładniający mróz, przerażająca zbrodnia
i glina, który zamienił skrzypce na pistolet.
 
Wojenna przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Rewol Rossel, niegdyś świetnie zapowiadający się skrzypek, przed którym otwierała się wielka kariera, obecnie jest milicyjnym śledczym w Leningradzie. 
Pewnej przeraźliwie mroźnej nocy zostaje wezwany do koszmarnej zbrodni. Na przecinających las torach kolejowych znaleziono pięć starannie, wręcz pedantycznie ułożonych zwłok. Dochodzenie okazuje się najtrudniejszym ze wszystkich, które Rossel dotychczas prowadził. I najbardziej niebezpiecznym. Prowadzi go najpierw do muzycznych kręgów miasta, a w końcu aż na sam Kreml, szczyt czerwonej władzy. W którym z tych światów ukrywa się zabójca…?

Imogen Edwards-Jones - Fashion Babylon

J
eśli czytając Air Babylon mieliście w pełni zasłużony odlot, to Fashion Babylon zapewni wam intelektualny orgazm mówiąc wprost i jakby na to nie patrzeć, tak właśnie będzie.
Wszyscy ci, którzy znają już przewrotne do szpiku kości pióro autorki, Imogen Edwards-Jones, myślę, że wiedzą, czego się spodziewać. I rzecz jasna się nie mylą. Pozostali, dla których seria książek z tajemniczym „Babylon” w tytule zupełnie nic nie mówi powinni bardzo szybko nadrobić zaległości, bo nie wiedzą, co tracą. A tracą tak wiele, że kilka słów na temat książki nie jest w stanie tego oddać. To trzeba zgłębić samemu, bez względu na okoliczności i miejsce nie będzie to czas stracony.
Tutaj nie ma tabu, tu wszystko jeszcze szczere do bólu, tu nie ma świętości, tu świat mody i urody nie jest wcale tak piękny i różowy jakby się mogło nam wydawać. Podglądany z perspektywy pewnej firmy odzieżowej jawi się nam, jako zepsute siedlisko grzechu i rozpusty, choć nie obywa się bez chwil szczerej miłości i radości.

niedziela, 2 maja 2021

943 dni No. 46

Pokłosie konkursu literackiego Kartka z Powstania Warszawskiego w jego drugiej i trzeciej edycji. Praca, która nie weszła do ścisłego finału podpisana powstańczym pseudonimem, Myszka.

~ * ~

Dziśjutropojutrze

te zamierzchłe czasy
podręcznikowo żółta historia
przyprószona
śniegiem kolejnych dziesięcioleci
dawno nas młodych nie sięga

szare szeregi
walczą już tylko na srebrnym ekranie
heroicznie rzucani
na arsenału szaniec

ale kiedy przyjdzie odwilż

Broniewski
zaciągnie się rzewnie papierosem
zapłacze nad losem
oświęcimskiej Marii

Szpilman
kolejny raz udręczony
zagra balladę g-moll Chopina

943 dni No. 45

Po tych kilku słowach wstępu wciąż tak do końca nie wiem, jak oddać ten krótki żywot dziewczyny, która choć na co dzień w walce nie wyróżniła się niczym szczególnym w rozrachunku pokoleń stała się legendą. Jest w jej historii, w jej życiorysie taka niesamowita szczerość, czysta i nieskalana niczym osobowość, iż tak naprawdę trudna do ubrania prostym słowem. Bez względu na to, jak obszerne i przemyślane będzie to odniesienie być może skazane będzie na unicestwienie w kontekście myśli, które mogą nie sprostać świadectwu, jakie dawała za życia. (...)
 
Luiza Łuniewska,  
Szukając Inki. Życie i śmierć Danki Siedzikówny,
Wydawnictwo The Facto, Warszawa 2015

Adam Makos - Szpica

Furia i rok 2014. Rosyjski T-34 z 2018 roku zaskakujący rozmachem i finezją, doskonała odpowiedź na amerykańską Furię sprzed czterech lat. Kolejny rosyjski film Niezniszczalny zainspirowany historią czołgu KV-1.

Szpica wpisuje się doskonale w 76 rocznicę zakończenia II wojny światowej. Napisana wartkim, dynamicznym językiem historia szlaku bojowego 3. Dywizji Pancernej „Spearhead“ w oczywisty sposób przypomina zarówno Kompanię braci z jej siostrzaną kompanią „Easy“, ale też film Furia z 2014 roku.
Historia się dopełniła. Koło się zamknęło. Szpica stworzyła wyjątkowy, przejrzysty, dramatyczny obraz zarówno żołnierzy walczących po jednej, jak też po drugiej stronie frontu. Adam Makos z dziennikarską skrupulatnością opowiedział zmagania amerykańskich czołgistów z ich rywalami ukrytymi pod włazami niemieckich czołgów. Choć w książce pojawiają się również sylwetki żołnierzy piechoty US Army, dzieło to dedykowane jest w dużej mierze wojskom pancernym walczącym po obu stronach frontu w Europie Zachodniej.