wtorek, 28 lutego 2023

Everest (2015)

Ucieczką od rosnących napięć mogły być praca, liczne pasje, dziesiątki przebiegniętych kilometrów. To wszystko nie pozwalało jednak uciec od tego, z czego Beck zaczął zdawać sobie sprawę i czym dzielił się z żoną, a co w żaden sposób nie wpływało na budowanie ich związku - coraz częściej pojawiały się myśli samobójcze.
Widać to w zachowaniu Becka w filmie. Widać jego zacięcie, pozorne tylko wyluzowanie, jakże odmienne zachowanie od innych uczestników wyprawy. Widać, że coś jest z nim nie tak. Książka jednak odkrywa i pokazuje znacznie szersze spektrum. Everest. Na pewną śmierć stanowi żywy reporterski  zapis życia, śmierci i zmartwychwstania człowieka i jego tak naprawdę drugiej szansy, jaką dostał od Najwyższego.
 
W całości do odkrycia w tym miejscu:

Maria Nurowska - Bohaterowie są zmęczeni

W morzu nieopisanego cierpienia, którego doświadczył Ludwik morze, polskie morze było jedyną drogą, którą trzeba było pokonać, aby poczuć się wolnym...

Obaj działali w konspiracji, jednak to Ludwik był znacznie lepiej poinformowany, niż jego brat Leon.

Obaj walczyli w Powstaniu Warszawskim i choć Leon przemierzał kanałami kilometry nosząc broń walczącym kolegom Ludwik już przed jego wybuchem wiedział, że skazane jest na porażkę. Jako „rachmistrz” AK miał świadomość każdej sztuki broni w Warszawie i tego, jak jest jej mało i jeszcze ubyło na kilka dni przed 1 sierpnia. Wiedział również o tym, że nie wszystkie skrytki udało się opróżnić. Walka ze świadomością klęski nie mogła być łatwa. A jednak, to, co planowano na dwa, trzy dni trwać miało ich sześćdziesiąt trzy i to jest powód do dumy bez względu na okoliczności.

poniedziałek, 27 lutego 2023

Kalendarium Krwawiącej Warszawy

➡️ Zima pierwszego roku okupacji była wyjątkowo mroźna.

➡️ Czytając te cztery istotne aspekty końca miesiąca stycznia z jakimi borykali się mieszkańcy Warszawy można jedynie uzmysłowić sobie jak trudno czasy miały dopiero nastąpić i jak wiele krwi miało spłynąć po ulicach i bruku stolicy.

Zatrzymaj się czasem przed mijaną tablicą na ulicach Warszawy.

~ * ~

Warszawo ma... 🇵🇱
 

Władysław Bartoszewski, 1859 dni Warszawy,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2008

niedziela, 26 lutego 2023

Czas mroku (2017)

Miałem pewien problem z tym filmem. Podchodziłem do niego trzy razy, jednak ten trzeci okazał się nie tylko udany, ale bardzo owocny. Potrzebowałem odpowiedniej chwili, aby zmierzyć się z Czasem mroku, aby poznać historię człowieka, od którego zależało tak wiele, choć tylko niewielu widziało go na tym stanowisku.

Winston Churchill, bo o nim mowa, był postacią bardzo ekscentryczną, pełną sprzeczności, ale to właśnie on z pełnym poparciem najwyższego majestatu, czyli króla, poprowadził swój kraj przez trudne i mroczne lata wojny. Sam film jednak w pasjonujący sposób skupia się na kilkunastu dniach przed podjęciem tej jakże ważnej decyzji. Nie bez znaczenia jest też doskonała kreacja aktorska. 
Gary Oldman przeszedł samego siebie i to jemu w dużej mierze Czas mroku zawdzięcza tak niezwykły efekt.

Ałbena Grabowska - Czas opowiedziany. Alicja w krainie czasów

W tych dziwnych czasach początku XX wieku kobieta wciąż była na straconej pozycji bez względu na to, jak wiele umiała i jak mocno przewyższała swoim intelektem otaczających ją licznie mężczyzn. Historia, którą w swej kontynuacji dzieli się z nami Ałbena Grabowska nie pozostawia złudzeń, co do tego, że bez wątpienia jest Królową polskiej literatury zaangażowanej emocjonalnie. 
Wiele się musiało wydarzyć, tak naprawdę wybuch w Kodorowie sprawił, że nigdy nie dotarłaby tam, gdzie po długiej tułaczce z pewnym cyrkiem finalnie się znalazła. Jednak zanim poczuła się cenioną, kochaną i szanowaną musiała zaznać biedy i ubóstwa, ale wtedy też nie poznałaby małego, mądrego Franka, który z biegiem dni stał się jej najbliższą rodziną. Jednak to Wiedeń i Zygmunt Freud w swej szlachetnej osobie, to miejsce i ten wyjątkowy człowiek położyły podwaliny pod wszystko to, co musiało się później wydarzyć.

sobota, 25 lutego 2023

Wzgórze nadziei (2003)

Anthony Minghella, reżyser i scenarzysta w jednej osobie, do każdego filmu podchodzi bardzo starannie. Pisząc, dobierając obsadę, poszukując najbardziej odpowiednich planów i plenerów. Właśnie chęć znalezienia tych ostatnich zaprowadziła ekipę aż do Rumunii. W Stanach trudno było znaleźć miejsca nieskażone tchnieniem cywilizacji, a te nijak się miały do dziewiętnastowiecznych, dziewiczych gór, lasów, łąk i miasteczek.
Właśnie tu, po raz pierwszy dociera do mnie wyraziste piękno Nicole Kidman. Przede wszystkim to zewnętrzne. Piękna córka pastora, musi dojrzeć i dorosnąć po śmierci ojca, ale jednocześnie zmierzyć się z wojną, która ją otacza, a także z uczuciami, które później motywują ją do działania. Nie udałoby się jej, gdyby nie pomoc Ruby, w tej roli Renee Zellweger.
 
W całości do odkrycia w tym miejscu:

piątek, 24 lutego 2023

Ałbena Grabowska - Czas zaklęty. Alicja w krainie czasów

Nie jest już tajemnicą, że pióro Ałbeny Grabowskiej szczególnie sobie cenię. Bez cienia wątpliwości mogę również podpisać się pod słowami, które pojawiają się na okładce, Nowa, pełna magii powieść królowej literatury kobiecej.
Wystarczyło jedno spotkanie ze Stuleciem Winnych, aby spłynęła na mnie lekka w swej istocie świadomość odkrycia literatury, która dosyć szybko uniosła mnie wysoko i tak już pozostało.
To uniesienie nie było kwestią przypadku, tutaj jest coś więcej, niż składane mniej lub bardziej składanie słowa. U Ałbeny Grabowskiej jest to poezja, choć pisana prozą. Wśród wielu piszących w Polsce kobiet jest jedną z nielicznych, która w każdej swojej książce zostawia cząstkę swojej duszy.
Nie inaczej jest też z Alicją w krainie czasów. Nie byłem pewien, czym nowym zaskoczy nas autorka, ale wystarczyło kilkanaście stron, abym odłożył myślenie, a poddał się szczególnej w swej treści inspirującej i urzekającej historii dziecka, któremu los rozdał zaiste bardzo szczególne karty.
Już jestem ciekaw drugiego tomu, nie jest też wykluczone, że i z tym jeszcze powrócę, gdyż przeciążenie pracą sprawia, że w ostatnim czasie są to raczej krótsze, niż dłuższe, bardziej przemyślane spojrzenia.
 
Ałbena Grabowska, Czas zaklęty. Alicja w krainie czasów, Wydawnictwo Zwierciadło, Warszawa 2022

Anna Karenina (2012)

Do czasu adaptacji filmowej Anny Kareniny z Sophie Marceau z 1997 roku, która była moją ulubioną musiało upłynąć bez mała piętnaście lat, aby pojawił się film, którą swoją nowatorską formą pozostawia zarówno tą, jak i wszystkie pozostałe daleko w tyle.
W kinie w jakiś sposób go przegapiłem, poza tym miałem pewne obawy, co do wykorzystania sali teatralnej, a także możliwości tego wszystkiego, co jest wokół do nagrania filmu. Wydawało mi się to niedorzeczne, szalone, wręcz dziwne. Jednak po filmie moje spojrzenie na ten temat uległo całkowitej zmianie. Sposób kompozycji scen, praca kamery nad konkretnymi ujęciami, oświetlenie – to wszystko stanowi w jakiś sposób precedens w historii kina. Piękne i niesamowite.
 
W całości do odkrycia w tym miejscu:

Anna Ficner-Ogonowska - Czas pokaże

Zanim ją poznałem
już miałem świadomość, że została odebrana w bardzo dziwny i zaskakująco chłodny, zły sposób. Rzuciłem tylko okiem na mnogość negatywnych opinii na pewnym portalu w duchu zastanawiając się nad tym, „Dlaczego?”. Co takiego się wydarzyło, że najnowsza powieść Anny Ficner-Ogonowskiej została tak stłamszona tymi wszystkimi spojrzeniami, które w trakcie lektury mówiły, „Co to ma być!?”, „Co to za szmira, gniot nieprzeciętny?”.
Nie cytuję w tym momencie nikogo, bo nie jest to konieczne. Jestem na gorąco po lekturze i z pełną świadomością mogę powiedzieć, że jest to najlepsza, najbardziej emocjonalna powieść autorki. 
Kiedy swego czasu odkrywałem Alibi na szczęście, a później pozostałe powieści ze szczęściem w tytule, łącznie z napisaną z potrzeby chwili świąteczną niespodzianką, Szczęście w cichą noc, miałem już wyrobioną opinię o tym, jak pięknie, delikatnie, urzekająco autorka potrafi opowiadać o otaczającym nas życiu. Ze wszystkimi radościami i smutkami, które je wypełnią i które mu towarzyszą. Historia Hani i Mikołaja nie pozostawiła złudzeń, co do tego, że oto w polskiej literaturze pojawił się autor (w zasadzie autorka), który nauczył nas patrzeć na uczucia w zupełnie inny, znacznie bardziej zaangażowany sposób. 

Piękny umysł (2001)

Piękny umysł, to niesamowita, pełna siły podróż w zakątki ludzkiego rozumu i ludzkich możliwości, a jednocześnie historia Johna Nasha, matematyka nagrodzonego w 1994 roku Nagrodą Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych za „pionierską analizę równowagi w teorii gier konkurencyjnych”. Nie byłoby w tym wszystkim nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że John Nash przez kilkadziesiąt lat zmagał się z jakże trudną do wyleczenia, schizofrenią paranoidalną. Ale o ile jest to historia wyjątkowa, jak człowiek, który stał się jej kanwą, o tyle jest ona również wszechobecna, jak wszechobecne jest jej przesłanie w życiu każdego człowieka.
Postać naukowca wykreował w sposób umiejętny i bardzo sugestywny Russell Crowe, wkładając w tę rolę tak wiele pasji i własnych uczuć. Wielką sztuką jest oddanie czterdziestu lat życia w ciągu dwóch godzin filmu, jednak Crowe z pomocą sztabu ludzi, a także partnerującej mu w roli żony Alicji, Jennifer Connelly, udowodnił, że to, co niemożliwe, jest realne i wykonalne.
 
W całości do odkrycia w tym miejscu:

czwartek, 23 lutego 2023

Joanna Opiat-Bojarska​ - Blogostan

Jakiś czas temu zwróciła moją uwagę książka, której autorka Joanna Opiat-Bojarska pisała o swoich trudnych zmaganiach z pewną chorobą. Joanna miała poukładane życie, prowadziła własną firmę, była kochającą żoną i matką. Jednak z dnia na dzień to wszystko runęło przygniecione brzemię nieznanej choroby
Już po lekturze kilku stron wiedziałem, że szybko się od niej nie oderwę, że śledząc losy Joasi będę prawie z wypiekami na twarzy śledził jej zmagania z chorobą, jej godną podziwu determinację, aby tańczyć na weselu jej najlepszej przyjaciółki Moniki.

Autorka dotykając problemu choroby napisała wyjątkową, szczerą, inteligentną i piękną powieść obyczajową. Słowa, jakich używa, sposób narracji, opowieści, żart, ironia, ale też ból i cierpienie, to wszystko spływa z tej książki prosto do serca czytelnika. Stopniowo i powoli jesteśmy w stanie zrozumieć, co niesie ze sobą GBS, jakie wielkie problemy potrafi sprawić w organizmie człowieka i jak siłą woli można ożywić na początku jeden, mały paluszek, by stopniowo można było ponownie stanąć na nogi

21 gramów (2003)

(...) Ktoś musi umrzeć, aby żyć mógł ktoś. A może inaczej, serce za serce. To samo, bez którego nie możemy żyć, to samo, które dostrzega więcej, niż ludzkie oko. To ono jest kompasem naszych uczuć, jak również dusza.
Podobna jedynie z założenia historia, jednowątkowa opowieść, ukazana została w filmie John Q. Tam również zginąć musiał ktoś, aby żyć mógł ktoś. Czysto amerykański, kolorowy, statyczny obraz, jednocześnie dobrze zrobiony dramat, film z mądrym, jakże sugestywnym przesłaniem. Jednostronny dramat rodziców walczących o życie dziecka, jedna z ciekawszych ról Denzela Washingtona.
Dlaczego kładę nacisk na stwierdzenie „statyczny”? Wynika to z faktu, iż w filmie 21 gramów zdjęcia kręcone są „z ręki”. Kamera praktycznie cały czas podąża za aktorem, przygląda mu się pod każdym kątem, wręcz go podgląda. Obserwuje jego reakcje, zmagania, bóle i rozterki. Taka forma kręcenia zdjęć sprawia wrażenie filmu dokumentalnego, reportażu, z dopasowanym, lecz jakby nie istniejącym scenariuszem, grą aktorów. Dodatkowym aspektem takiego odbioru jest matowy kolor, z dużą ilością filtrów i cieni. Te właśnie aspekty sprawiają, iż oglądając nie siedziałem wygodnie rozparty w fotelu. Czułem się dziwnie, nie wiedziałem, co zrobić z rękami, jak zapanować nad emocjami. Fakt, jak zauważyłem na początku, jest to trudna, bolesna, bardzo złożona historia.
 
W całości do odkrycia w tym miejscu:

środa, 22 lutego 2023

Madam Secretary (2014)

Kilka słów na temat serialu napisanych dziewięć lat temu, w okresie premiery pierwszego sezonu z sześciu, jakie powstały.
 
Cóż mogę powiedzieć, w błyskawicznym tempie zyskał moje uznanie. Za mną tylko trzy odcinki z ośmiu, które stacja CBS przygotowała w pierwszym sezonie, choć jestem przekonany, że na jednym sezonie się nie skończy.
Madam Secretary to doskonały serial z najwyższej politycznej półki, gdyż miejscem pracy Elizabeth McCord jest Biały Dom, a dokładnie biurko Sekretarza Stanu. I co ważne, nigdy nie prosiła oto stanowisko, nie zabiegała o nie, choć praca analityka CIA, później praca na uczelni mogły ją w jakiś sposób do tego przygotować... poza tym, jeśli prezydent prosi, nie wypada odmówić.
Nie bez znaczenia jest bliskie skojarzenie z
House Of Cards, choć to jedynie luźne, swobodne skojarzenie. Nie zmienia to faktu, że Téa Leoni wypada w tym serialu i w tej roli rewelacyjnie. I nawet głośno nie będę wspominał o jej wieku, powiem tylko jedno, oglądać i nawet się nie zastanawiać. Dynamiczny, inteligentny, dobrze pomyślany i zagrany. I tylko szkoda, że nie jest to produkt NetFlix, mielibyśmy komplet odcinków w pakiecie.
Odcinek czwarty już jutro.

Berlin Station (2016)

Serial, o którym pisałem swego czasu w ten sposób:

Mógłbym napisać, że Berlin Station wypada prawie, jak Homeland i choć prawie robi wielką różnicę to jednak w tym przypadku będzie zupełnie nieadekwatne do sytuacji.
Gdyż najnowsza produkcja stacji #epix w niczym nie ustępuje temu wszystkiemu, co w kilku sezonach opowiada już Homeland. Wspólny mianownik to brudne sprawki CIA, które tuż za zachodnią miedzą w niejednym życiorysie potrafią mocno namieszać. I jest też Thomas Shaw, który berliński matecznik zamierza definitywnie wyeliminować z wywiadowczej mapy Europy.
10 odcinków. Nie za dużo i nie za mało i już czekam na drugi sezon. Bo bez wątpienia będzie. Taką mam przynajmniej nadzieję.

Stephanie Bonvicini - Louis Vuitton. Francuska saga

Przyszła
ta długo oczekiwana chwila, aby wspomnieć o Tobie Louis i choć w drobnym stopniu przybliżyć potomnym Twoją wyjątkową pod każdym względem spuściznę. Jestem przekonany, że marka Louis Vuitton jest znana wszystkim, no może jest malutki procent populacji, która nigdy nie miała styczności z eleganckimi torbami, walizkami, czy też kuferkami. Nie zdziwiłbym się też, gdyby był to znacznie większy procent tych, którzy nigdy nie słyszeli o tej marce.
Jednak żadna dama nie potrafi i nie jest w stanie obejść się bez gustownych walizek, czy może kuferków, które firma posiada w swojej bogatej ofercie. Przyznam się, że kiedy odkrywałem pierwsze strony tej książki w mojej świadomości zaczęły pojawiać się obrazy z pewnego filmu, komedii romantycznej, w której szlachetny Louis Vuitton grał swoją główną rolę. Przynajmniej przez jakiś czas.
Przyznać trzeba, że twórcom, Oświadczyn po irlandzku udało się w doskonały sposób wkomponować pewien gustowny kuferek w interesujące poczynania zupełnie obcych sobie bohaterów. I przyznać również trzeba, że to Louis w jakiś sposób ich do siebie zbliżył. Jest to jedyny znany mi przypadek, gdy element wyposażenia, dodatek do podróży, nie jest bez znaczenia dla treści opowiadanej historii.

sobota, 18 lutego 2023

Pasja (2004)

Rękami bezbożnych przybiliście do krzyża...


--@--@--@--

Spadająca łza Boga przenika mą duszę,
jeszcze wczoraj był spokój, jeszcze minutę
wcześniej Bóg miał swoją duszę, lecz dziś
oddarty z szat, pada pod gradem złości
pędzącej w jego stronę, jeszcze minutę
wcześniej lud kłaniał mu się w pas, teraz
na granicy nienawiści został obdarty
z godności...


--@--@--@--

Kilkanaście godzin od momentu, w którym wyszedłem z kina w śnieżną, lutową noc, to, o czym chciałbym powiedzieć wciąż nie ma jeszcze określonego kształtu. Czasem bywa tak, iż zanim skończy się film mam już szkic gotowej recenzji, lecz teraz jest inaczej.

piątek, 17 lutego 2023

Malena (2000)

Mój ulubiony reżyser Giuseppe Tornatore z moją ulubioną od zawsze aktorką, Monicą Bellucci.
Film, który chyba tak naprawdę odkrył ją dla świata. Równe trzynaście lat wstecz bez kilku dni obraz ten miał światową premierę, przed Maleną Monica Bellucci pojawiła się w kilkunastu produkcjach, ale w trzech mam wrażenie pokazała się z bardzo interesującej strony - Dracula, Apartament i Doberman. Nie znam wszystkich produkcji z jej udziałem z dorobku przed Maleną, więc trudno mi być tak do końca odnieść się do tego, jakie były to role.
Wzgardzona przez wszystkich, kochana tylko przez pewnego chłopca, Malena Scordi. Seksualny i erotyczny punkt odniesienia dla mężczyzn, nienawiść w oczach kobiet, a wszystko przez to, że była piękna i miała klasę wyróżniając się swą urodą i stylem na dalekiej włoskiej prowincji. Samotna mężatka, a chwilę później wojenna wdowa w trudnym okresie faszystowskiego uniesienia Włoch i udziału u boku Hitlera w II wojnie światowej.
Tornatore stworzył film wybitny, ale dopiero poznanie go w wersji reżyserskiej daje wyjątkową przyjemność podziwiana pełnego spojrzenia na Malenę. Lubię i cenię od zawsze.

czwartek, 16 lutego 2023

Łzy Słońca (2003)

To, na co zwróciłem uwagę jakiś czas przed premierą filmu w Stanach Zjednoczonych, to dwa interesujące nazwiska w obsadzie, a także reżyser, twórca oscarowego Dnia próby.
Monica Bellucci po wprowadzeniu na ekrany kin głośnego, kontrowersyjnego filmu Nieodwracalne, a przed majową premierą drugiej odsłony filmu Matrix, jak zawsze piękna i subtelna, odtwarzająca rolę, która przyciąga naszą uwagę. Nie tylko ze względu na jej zmysłowość, lecz przede wszystkim umiejętność dobrej interpretacji odtwarzanych ról.
Doktor Lena Kendricks opiekuje się szpitalem w małej misji, gdzieś na terenie ogarniętej wojną domową Nigerii. Jest integralną postacią tego miejsca, jest jego szczególnym przedstawicielem. I to właśnie ją i trzy dodatkowe osoby personelu ma ewakuować porucznik A.K. Waters wraz z towarzyszącym mu elitarnym oddziałem Navy S.E.A.L. Bruce Willis jest chyba równie dobrze znany widzom, jak jego filmowa partnerka, a być może nawet lepiej. Aktor, któremu bliskie są role twardych facetów, podając jedynie dla przykładu tryptyk Die Hard i tym razem nie zawodzi. 

Nieodwracalne (2002)

Rzadko zdarza mi się powracanie do filmu, a wręcz pisanie o nim z dłuższej perspektywy czasu. Zasadniczo jest tak, iż jeśli w ciągu następnych 24 godzin nic nie napiszę, już do niego nie wracam, z pewnym wyjątkiem. Nieodwracalne powróciło do mnie po kilkudziesięciu dniach.
Obraz, który swym bardzo kontrowersyjnym tematem zburzył spokój ubiegłorocznego festiwalu w Cannes przykuwa jednak naszą uwagę. Sprawia, że pomimo zwierzęcej i sadystycznej chęci zemsty jesteśmy zgodni z bohaterem. Kara za to, co stało się wcześniej mogła być tylko jedna.
Nieodwracalne jest filmem autorskim, który zasadniczo powstał bez scenariusza, na podstawie trzech stron synopisu, a dialogi tworzono „na gorąco”. Scena po scenie cofamy się, scena po scenie tempo filmu maleje, szaleństwo i pęd uspokaja się. Pierwsze ujęcia wręcz zniechęcają do dalszego oglądania, gdy przyglądamy się dziwnym ludziom, a kamera wibruje, kręci się, biega, nie pozwala skupić wzroku na konkretnych punktach. Do tego różowy kolor brudnego miejsca pełnego gejów, a może wręcz pedałów.

sobota, 11 lutego 2023

Braterstwo wilków (2001)

Nie baśń to i nie bajka, lecz coś tajemniczego ukrywa się w tym filmie. Czy jest to Bestia, czy też coś zupełnie innego? Zanim przyjdzie nam poznać finał napotkamy po drodze wiele zła, zaznamy strachu i takiego przerażenia, jakiego nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Zmokniemy w niejednej ulewie, śnieg przysypie nasze włosy, a straszny mróz odbierze władzę w rękach i nogach.
Z drugiej strony dotkniemy piękna, będziemy delektować się nim, będziemy słuchać śpiewu ptaków w towarzystwie pięknej, tajemniczej kobiety (Monica Bellucci).
Braterstwo wilków jest filmem przewrotnym, zaskakującym, niesamowitym, kumulacją jakże wielu przeciwstawnych doznań. Jesteśmy podróżnikami po pewnej, zapomnianej przez Boga krainie w XVII-wiecznej Francji. Naszymi przewodnikami są młody Francuz, kawaler de Fronsac i jego „brat” Mani (Mark Dacascos), tajemniczy Indianin z plemienia Irokezów. Wraz z nimi poszukujemy rozwiązania strasznej zagadki, nawet wtedy, gdy król oficjalnie zamyka śledztwo, a mityczna Bestia zostaje złapana. Jak wielką cenę można zapłacić za milczenie? Czy można przerwać w pół drogi podróż do celu, którym być może jest również szczęście u boku ukochanej kobiety? 
Gratulacje za niesamowite zdjęcia, zrobione w jakże efektowny sposób z pewnymi zapożyczeniami, z Matrixa, bardzo sugestywną muzyką podkreślającą czasami zbyt mocno napięcie i przerażenie, strach w oczach kobiety, którą właśnie dopadła Bestia.

piątek, 10 lutego 2023

Dunkierka (2017)

Wrzesień 1939
- osamotniona Polska walczy do ostatniego żołnierza, w odległej Francji i jeszcze dalej, w Wielkiej Brytanii, wojna wydaje się jakże nierealna i nieistotna, gdyby wtedy zdrowy rozsądek wziął górę nad tchórzostwem i brakiem wychylania się za Linię Maginota nie pojawiłaby się Dunkierka...
 
Maj - Czerwiec 1940 - Hitler nie potrzebował wiele, aby zdominować prawie całą Europę, choć to, co najgorsze miało się dopiero zacząć. 
Zepchnięci na zimne, francuskie plaże francuscy i brytyjscy żołnierze oczekiwali cudu, ratunku, który miał nadejść, tutaj niewielu miało wpływ na życie i ocaleniu jakże wielu, parafraza tego, co Winston Churchill miał dopiero powiedzieć po Bitwie o Anglię, teraz jednak jego słowa były jakże znamienne:

Alina Białowąs - Zostań ze mną, Karolino

Obudź się…
Zaufaj… Zostań…
 

Ten szczególny tryptyk od kilku już dni zyskał swoje dopełnienie właśnie za sprawą historii pod intrygująco brzmiącym tytułem, Zostań ze mną, Karolino. I po raz kolejny jest to wielkie, czytelnicze wyzwanie, gdyż dzięki zabiegowi, jaki zastosowała autorka jest to obszerny literacki monolit. Określona forma narracji, która nie daje czytelnikowi miejsca na oddech, chwilę przerwy, odpoczynek, czy może jedynie refleksję nad skomplikowanym losami Karoliny, której życiowa droga nie jest usłana różami, choć te same w sobie będą miały coś dodania od siebie. I wbrew pozorom nie będzie to miłe, choć takowym bez wątpienia być powinno.
Przyznać również trzeba, że wiele musiało wydarzyć się w życiu Karoliny, aby nie tylko odnalazła samą siebie, ale też naprawiła swoje relacje z rodzicami, Miśką, a także babcią. Wszystko to, co na początku spotkania z Karoliną zostało w ten lub inny sposób zarysowane teraz nabiera właściwego, odpowiedniego kształtu. Jest czas na mentalną, osobistą pobudkę życia w określonym wyobrażeniu takiego, jakim życie być powinno, a jakim o przekoro jest w istocie. Jest określona chwila na nabranie dystansu, na przewartościowanie zaufania do osób, co do których nie powinno być cienia wątpliwości, że warto im ufać, a jednak jak miało się okazać Karolina przez wiele lat żyła w wielkim kłamstwie. Wreszcie, co najważniejsze, znaleźć w sobie odwagę, aby nabrać pewności, że zakochanie to jednak nie miłość, że określona fascynacja nie zawsze jest wyznacznikiem uczucia, a określone lęki z przeszłości nie mogą przez całe życie stać na drodze do sięgnięcia po szczęście i radość życia.

Books Time

Books Time to kolejny etap, w którym porządkuję swoją obszerną bibliotekę. Zestaw książek, nowych oraz używanych, również płyt CD.
 

Naciśnij i korzystaj z Books Time

czwartek, 9 lutego 2023

Lara

 
* ^ *
Świadome odkrywanie swojego prawdziwego „ja" przez kobietę, która nigdy wcześniej nie poznała uczucia miłości i tutaj, na Wyspie Zapomnienia dałem jej możliwość wyboru... bycia kochaną przez nią lub niego. Lara dostała drugą szansę od życia. Szansę, którą zamierza wykorzystać stawiając wszystko na jedną kartę.
* ^ *
20 lat temu napisałem to, co ma swój określony kształt, charakter. 19 obszernych rozdziałów, które dały początek tej historii i tej opowieści. Obszerne wejście w skomplikowane życie Lary, młodej dziewczyny, a może już kobiety, choć ona sama nadal nie jest tego świadoma. Bardzo bym chciał napisać rozdział 20, a po nim kolejne. Może z Twoją pomocą będzie to możliwe.

Wesele (2021)

Daleki jestem obecnie od pisania obszernych, przemyślanych recenzji. Jakby jakiś etap twórczej działalności zakończył się samoistnie, choć film był, jest i będzie mi zawsze bardzo bliski.
Zanim poznałem Wesele w pewnym komentarzu pojawiły się te słowa:  
 
Wrażliwość Wojtka Smarzowskiego wymyka się wszelkim konwenansom i trudno o drugiego polskiego twórcę z tak szerokim wachlarzem uczuć i emocji, który dostajemy w pakiecie w każdym jego filmie. 
 
Tyle komentarz. Nie pomyliłem się. Nie miałem wątpliwości, że Wesele będzie filmem szczególnym, obrazem obok którego w żaden sposób nie można przejść obojętnie. Ten wspomniany wachlarz uczuć i emocji w polskim narodzie odbija się głęboką czerwienią krwi i bielą śmierci. Czasy współczesne na każdym kroku przenikają się z przeszłością, przypadkowe zdarzenie sprawia, że otwiera się puszka Pandory, grzechy dziadków odbijają się w oczach ich wnuków. 
Wesele jest dopełnieniem tego wszystkiego, co kilka lat temu z przejęciem odkrywaliśmy w filmie Wołyń. Trudna i skomplikowana historia, która na moim narodzie odcisnęła piętno i co w wybitny sposób odkrywa przed widzem Wojtek Smarzowski.

wtorek, 7 lutego 2023

Laurence Bergreen - Poza krawędź świata

Zanim sięgnąłem po książkę
Poza krawędź świata świadomość tego, kim był Ferdynand Magellan i czego dokonał, była wyjątkowo mglista. Coś wiedziałem, ale nie dążyłem do tego, aby poszerzyć mą wiedzę. Dopiero Laurence Bergreen otworzył mi oczy i zabrał w równie pasjonującą i pełną przygód podróż, jak miało to miejsce bez mała pięć wieków wstecz.
Dzięki staraniom Domu Wydawniczego REBIS jest to pięknie wydana publikacja, która co ważne nie jest klasyczną powieścią, a raczej żywą relacją dotykającą podróży dookoła ziemskiego globu. Nie zmienia to jednak faktu, że ma walory najlepszej powieści przygodowej i sensacyjnej w jednym.
To, co wartym jest podkreślenia na początku - Ferdynand Magellan zanim został kapitanem generalnym Armady Molukańskiej nie miał łatwego życia i musiał wiele przejść, a także doświadczyć, aby zyskać uznanie w oczach świata. Przez lata zabiegał o możliwość zorganizowania wyprawy do Wysp Korzennych u króla Portugalii, Manuela. Ten jednak przez lata nim gardził i odmawiał jej sfinansowania. Ostatecznym krokiem, jaki podjął Magellan, aby ziścić swoje odwieczne marzenia było przedstawienie swojego pomysłu królowi Hiszpanii, Karolowi I i raz na zawsze pozostawienie swojej ojczyzny Portugalii za sobą. Jednak zanim wypłynął w morze musiał się jeszcze wielokrotnie zmierzyć z zawiścią, niedowierzaniem w jego umiejętności udowadniając na każdym kroku, że jest właściwą osobą na właściwym miejscu.

sobota, 4 lutego 2023

Joanna Opiat-Bojarska - Kto wyłączy mój mózg?

Zespół Guillaina-Barrego, pojęcie równie abstrakcyjne, jak długa nazwa chemiczna, a może długa, łacińska nazwa jakiejś rośliny. Oczywiście osoba, która miała, bądź ma styczność z medycyną potrafi dosyć szybko rozszyfrować, co ukrywa się pod tajemniczym pojęciem. 
Gorzej, jak z medycyną nie mamy zupełnie nic wspólnego. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak sięgnąć po pasjonującą powieść Joanny Opiat-Bojarskiej, Kto wyłączy mój mózg? i nie tylko zrozumieć sens samego tytułu, ale mieć świadomość, jakie spustoszenie niesie ze sobą w organizmie człowieka wspomniana choroba.

- Zespół Guillain-Barre (GBS) jest formą zapalenia nerwu. Choroba przejawia się w trzech na cztery przypadki po infekcji, na przykład infekcji gardła lub rozstroju żołądka. Może też pojawić się po operacji, po nowotworze układu limfatycznego lub boreliozie. Dokładna przyczyna choroby nie jest znana, ale uważa się, że przeciwciała tworzące się przeciw atakującym wirusom, na przykład w schorzeniach zapalnych żołądka i jelit wywołanych przez rozmaite rotawirusy, atakują następnie nerwy ciała. Przyczyną tego jest to, że niektóre małe części nerwów przypominają części wirusa i nerwy mylone są z zagrożeniem zewnętrznym, jak wirus czy bakteria, który musi zostać zabity. Jest to najczęstsza opinia, ale badania w tej kwestii wciąż trwają.

Caro Feely - Winnica marzeń

D
la tych, którzy wino traktują jak wino, ale też dla tych, którzy wino traktują, jak książkę i w sklepie z winami spędzają dłuższą chwilą zanim wybiorą tę jedną, konkretną butelkę. 
Nocny spacer w padającym śniegu, w lekkim mrozie, gdy miasto śpi, a tylko co jakiś czas przejeżdża samochód to coś, na co powinienem sobie częściej pozwalać. Wyszedłem poszukać dobrych myśli, które gdzieś po drodze się zupełnie rozbiegły.
Myśli dotykających książki, która ujęła mnie w szczególny sposób, książki pisanej z miłości do wina i jej poświęconej. Historii spełniania się marzenia okupionego wyjątkowym wysiłkiem, brakiem wolnych dni, zarówno dla męża, jak i dwóch, małych córek, ale marzenia, na które było warto postawić wszystkie pieniądze świata.
Zakup winnicy dla ludzi, którzy z jakąkolwiek uprawą nigdy nie mieli do czynienia to już wyzwanie, a jeśli brać pod uwagę fakt, że winnica to szczególnego rodzaju uprawa, to już prawie, jak lot na Księżyc bez przygotowania wchodząc do statku kosmicznego prosto z ulicy. Sam nigdy nie sięgnę po winno w kartonie, ostatni zakup wina z zakrętką nie był również dobrym rozwiązaniem, choć chciałem poznać jego smak.

środa, 1 lutego 2023

Miłość bez końca (2014)

W jakiś bliżej nieokreślony sposób
film ten przyciągnął mnie do siebie. I przyznać muszę, że przyciąganie to dotknęło mą duszę. Miłość bez końca od początku do końca ma w sobie wyjątkową siłę, ma w sobie moc, która urzeka, porusza i nie pozwala przejść obojętnie.
Nie jest to ckliwa historyjka o nastolatkach, ale dobrze skrojona historia czerpiąca siłę z miłości, tej pierwszej, najmocniejszej, najpiękniejszej, tej, o którą się walczy, aż po kres dni... Miłość, która zaskakuje, onieśmiela, która nagle, jak piorun z jasnego nieba przynosi tak wiele nieznanych nigdy wcześniej doznań.
Jade, (urzekająca, niewinna Gabriella Wilde), przez całe swoje życie trzymana była pod kloszem. Miała jasno wytyczony cel. Była ambitna, mądra, piękna. Mogła mieć wszystko, jednak na progu szkoły, gdy pojawił się dzień rozdania dyplomów uświadomiła sobie, że dosłownie nikt nie będzie za nią tęsknił lub jej miło wspominał. Pochłonięta nauką i spełnianiem wytyczonych ambicji jej ojca nie miała wokół siebie nawet jednej, żywej duszy.