czwartek, 23 sierpnia 2018

Joanna Opiat-Bojarska - Gra o wszystko

Historia O. nie pozostawia złudzeń, co do tego, że dzieje się tak dużo, iż emocje przepełniają czarkę po wielokroć, a to, co siedzi w nas głęboko ma szansę ujrzeć światło dzienne. O ile starczy ci odwagi, o ile fantazje i pragnienia nie pozostawią cienia, nie wzbudzą zwątpienia. Tylko wtedy masz szansę poczuć i doświadczyć. Poznać i zrozumieć.

----------------

Joanna Opiat-Bojarska bez skrępowania dotyka Twojego, a może też mojego pragnienia. Ulotną fantazję, głębokie wynaturzenie, trudne do ogarnięcia ludzkim rozumem zboczenie. A jednak jakkolwiek to nazwiemy nie wzięło się z powietrza, nie spadło z deszczem, nie przywiał go wiatr. Głęboko ukryty w Tobie fetysz, taki, o którym nie wiesz, że istnieje, a może wiesz, jednak boisz wypuścić go na światło dzienne. Jak jest w istocie? Pojawia się również skojarzenie z pewnym filmem, choć tam do głosu dochodziły inne powody wejścia w strefę mroku.

----------------
 
Biały obrus. Świeczki. Sztućce. Szkło.

Akapit otwarcia. Określona zapowiedź tego, co będzie i tego, co cię spotka. Niewinność jest złudna.

W każdym z nas ukrywa się niespełniona mniej lub bardziej wyuzdana fantazja. Gra się rozpoczyna.

----------------

Aleksandra Wilk wraca do gry.
Skończyła się gra pozorów.
Niebezpieczna gra trwała zbyt długo.
W grze o wszystko wygrać może tylko jedna osoba.

Joanna Opiat-Bojarska, Gra o wszystko, Czwarta Strona, Poznań 2017

Brak komentarzy: