Dziś chciałbym podzielić się pierwszym, choć z całą pewnością nie ostatnim tekstem piosenki. Tekstem, który czeka na Twoją muzykę, interpretację, vocal. Swego czasu dla relaksu napisałem ten i kilka innych. Życzę miłego odbioru.
Rzeka
Ogarnij
w ciszy niepokój ducha
płynącej po Tybrze łodzi
przeznaczenia
niech się nie zdaje, że nic
się nie uda, że wszak od zawsze
skazani jesteśmy na zapomnienie
bo tylko czasem słowo jedno wystarczy
i tylko ono wypowiedziane w ciszy
większą ma moc, niż to, czego nigdy
już nie usłyszysz
Ref.
Zrzuć z barków odwieczne brzemię
słabości ducha, zrzuć wszystko to,
co sprawia, że zawsze mówisz,
"to się nie uda", zrzuć i choćby
ciężkim kamieniem spaść miało
przed tobą, gdyż lepiej, że spadło,
niż wgniatać cię miało, odetchnij
głęboko.
Łódź
odpłynęła, zabrała marzenia
na drugą stronę Tybru, miłość
zburzyła wszystkie pragnienia
i tylko słowa w duszy słyszysz
a jednak, choć wciąż wiele
obok ciebie zawiści, złości i zazdrości
wierzysz, że karta się jeszcze odwróci
i tobie cichej duszy szeptem przemówią
słowa człowieka, który kiedyś
wydał ci się wrogiem.
Ref.
Zrzuć z barków odwieczne brzemię
słabości ducha, zrzuć wszystko to,
co sprawia, że zawsze mówisz,
"to się nie uda", zrzuć i choćby
ciężkim kamieniem spaść miało
przed tobą, gdyż lepiej, że spadło,
niż wgniatać cię miało, odetchnij
głęboko.
Rzeka
Ogarnij
w ciszy niepokój ducha
płynącej po Tybrze łodzi
przeznaczenia
niech się nie zdaje, że nic
się nie uda, że wszak od zawsze
skazani jesteśmy na zapomnienie
bo tylko czasem słowo jedno wystarczy
i tylko ono wypowiedziane w ciszy
większą ma moc, niż to, czego nigdy
już nie usłyszysz
Ref.
Zrzuć z barków odwieczne brzemię
słabości ducha, zrzuć wszystko to,
co sprawia, że zawsze mówisz,
"to się nie uda", zrzuć i choćby
ciężkim kamieniem spaść miało
przed tobą, gdyż lepiej, że spadło,
niż wgniatać cię miało, odetchnij
głęboko.
Łódź
odpłynęła, zabrała marzenia
na drugą stronę Tybru, miłość
zburzyła wszystkie pragnienia
i tylko słowa w duszy słyszysz
a jednak, choć wciąż wiele
obok ciebie zawiści, złości i zazdrości
wierzysz, że karta się jeszcze odwróci
i tobie cichej duszy szeptem przemówią
słowa człowieka, który kiedyś
wydał ci się wrogiem.
Ref.
Zrzuć z barków odwieczne brzemię
słabości ducha, zrzuć wszystko to,
co sprawia, że zawsze mówisz,
"to się nie uda", zrzuć i choćby
ciężkim kamieniem spaść miało
przed tobą, gdyż lepiej, że spadło,
niż wgniatać cię miało, odetchnij
głęboko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz