piątek, 12 lipca 2019

Niepowstrzymany (2010)

Tony Scott, różne są przesłanki tragicznej śmierci reżysera, mistrza gatunku jakim było kino sensacyjne w swoim najlepszym kolorycie. Tak się akurat składa, że Niepowstrzymany był jego ostatnim wielkim dziełem.

Historia inspirowana prawdziwym zdarzeniem. Pociąg widmo pędzący z coraz większą prędkością z zabójczym w razie wykolejenia ładunkiem. Pociąg bez maszynisty.
Z drugiej strony dwóch śmiałków, ulubiony aktor reżysera Denzel Washington oraz Chris Pine, obaj postawią wszystko na jedną kartę w walce z czasem i zagrożeniem, jakim może być wykolejenie tego kolosa w samym centrum wielkiego miasta. Swoim składem jadą przez jakiś czas po tym samym torze ze świadomością czołowego zderzenia obu pociągów.
98 minut czystej adrenaliny. Całość dopracowana do perfekcji. Na marginesie oglądając film spróbujcie wyobrazić sobie pociąg, który ma trzy wielkie lokomotywy i 100 wagonów. Takie cudo zaobserwowałem swego czasu za Oceanem w pięknym stanie Utah.

Brak komentarzy: