niedziela, 21 lipca 2019

Światowe metropolie - Paryż

W 1883 roku po raz pierwszy wyruszył w podróż luksusowy, dziś już legendarny, Orient-Express, który wiózł bogatych pasażerów przez Monachium, Wiedeń, Budapeszt i Bukareszt, aż do Konstantynopola. Zanim w 1889 roku otwarto bezpośrednie połączenie, trzeba się było zatrzymać w Rumunii, przeprawiać przez Dunaj do Bułgarii, dalej pociągiem do portu w Warnie i stamtąd parowcem do celu podróży. Orient-Express był prawdziwym eleganckim domem na szynach, w którym znajdowało się wszystko, co potrzebne w życiu prywatnym i społecznym.
Sypialnie z dwoma lub czterema łóżkami, ze stołami, oknami, kanapami, pokoje toaletowe ze zbiornikami wody, galerie spacerowe i korytarze, na które otwierały się pokoje, mały i duży salon, biblioteka, jadalnia, biuro. Serwowano trzy posiłki dziennie w jadalni lub - na specjalne życzenie pasażerów - w sypialniach. Łóżka przygotowywano wieczorem i składano rano, zmieniając je w wygodne kanapy. Obsługa i wyżywienie były bez zarzutu, a mimo to niektórzy podróżni narzekali na ciasnotę. Trzeba było przyzwyczaić się do wąskich drzwi i łóżek, ale prędkość i widoki wynagradzały te niedogodności. Orient-Express stał się pociągiem kultowym, wspomnianym w literaturze, choćby w kryminale Agathy Christie o tym samym tytule. [s. 365-367]

Małgorzata Gutowska-Adamczyk, Marta Orzeszyna, Paryż, miasto sztuki i miłości w czasach belle époque, Dom Wydawniczy PWN, Warszawa 2012

Brak komentarzy: