sobota, 19 października 2019

Keith (2006)

Ten niepozorny film zaskakuje bardziej, niż można zdawać sobie z tego sprawę. Ta prosta historia może, choć nie musi kojarzyć się z jedną z najbardziej znanych adaptacji książki Nicholasa Sparksa. Myślę o Szkole uczuć z Mandy Moore w roli głównej.

Buntownik z wyboru i dziewczyna, która ma wszystko pod kontrolą. Wie, czego chce, określony plan na życie jest realizowany punkt po punkcie. Do czasu, gdy jej partnerem na lekcji chemii zostanie Keith. Od tego dnia dla Natalie nic już nie będzie takie samo.
Obraz, który przykuwa uwagę od pierwszych minut, aż po napisy końcowe. Subtelny scenariusz. Doskonałe aktorstwo. Nie dziwi ocena 7.5 na pewnym branżowym portalu będąca średnią 60 000 głosów.

Brak komentarzy: