wtorek, 11 czerwca 2019

Metro (2012)

Obok Bitwy o Sewastopol druga doskonała rosyjska produkcja panującego nam miłościwie XXI wieku.
Nie ma w tym filmie zbędnego nadęcia, niekończącego się patosu, efektów specjalnych, które w nadmiernej ilości niszczą filmowe dzieło. Jest natomiast fenomenalnie pokazana historia z doskonale zarysowanym i zagranym wątkiem uczuciowym w tle.  
Metro zaskakuje dramatem garstki szczęśliwców, którzy widząc światełko w tunelu za wszelką cenę pragną znaleźć swoją szansę na ratunek i przeżycie.
Coś, co zaczyna się bardzo niepozornie po 131 minutach przyprawia o palpitacje serca. Moskwa w dramacie metra onieśmiela i zaskakuje pod każdym względem.

Brak komentarzy: