wtorek, 1 września 2020

Chce się żyć (2013)

Wiem, że sporo wody w Wiśle upłynie zanim szersze grono będzie miało świadomość tego miejsca, ale jak to zauważyłem na początku budując podwaliny pod Kominek, nie od razu Kraków zbudowano, a że cierpliwość jest cechą mędrców... wszystko na dobrej drodze.
Jestem dziś po seansie filmu Chce się żyć i zanim być może uda mi się zebrać myśli, aby napisać o nim coś więcej, jedno warto zauważyć... 
Film jest N I E S A M O W I T Y, bo dzięki niemu można sobie uświadomić w pełni, że człowiek to brzmi dumnie, a historia Mateusza daje do myślenia i napawa optymizmem.
Nie wiem, po co i dlaczego bardzo szybko zgłoszono do nominacji do Oscara nowy film Andrzeja Wajdy. Nie wiem, czy z szacunku dla dokonań reżysera, czy dla tego, że Lech Wałęsa swoją osobą zapewni nam wymarzoną statuetkę. Film nie widziałem, więc trudno mi oceniać, myślę jednak, że wybór nie był trafiony.

Brak komentarzy: