Dawno już tak wyjątkowa rzeka uczuć, myśli i doznań nie przelała się przez moją duszą, dawno też oglądając film nie czułem się tak poruszony, wreszcie wypełnia mnie tak wiele wrażeń, iż ze wzruszenia odbiera mowę... słowa napisane jakiś czas temu, ale nie zmienia to faktu, że czy to rok, czy dzień wstecz wciąż nie tracą nic ze swojej wartości.
August Rush, mały chłopiec z wyjątkowym talentem w poszukiwaniu swoich rodzinnych korzeni. Opowieść lekka, pogodna i wzruszająca. Historia, której nie można się oprzeć, obsada wyjątkowo trafnie dobrana, wreszcie muzyka, która od pierwszej do ostatniej minuty przenika duszę.
Warto było zatrzymać się przed nim na dłużej... jako ciekawostka, mniej znane kompozycje filmowe Hansa Zimmera, któremu zawdzięczamy wyjątkowe dźwięki tego filmu. Temat finałowy z filmu można odkryć w TYM MIEJSCU.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz