piątek, 3 marca 2023

Hanna Cygler - Dwie głowy anioła

Tak naprawdę nie potrzebowałem wiele czasu, aby rozpocząć i zakończyć lekturę, Dwóch głów anioła. Mija kilka lat od historii, którą opowiedziała Głowa anioła, od chwili w której przecięły się drogi pewnej siebie pani architekt, Julii Sarnowskiej i majstra budowlanego, który nie tylko odpowiadał za przemeblowanie w jej mieszkaniu, ale też w jej życiu. I to z bardzo korzystnym skutkiem w postaci dwójki maluchów - Alek oraz maluchy Adam i Alicja, prawie cała Akademia Pana Kleksa.

Hanna Cygler ze swobodą prowadzi czytelnika przez pozornie proste, czasem jednak zawiłe losy swoich bohaterów, męża Alka i byłego amanta, Michała. Porządkuje rodzinne losy Julii i jej przyszywanego brata, jednocześnie w środku lata wplątując ich w zawiłą zagadkę kryminalną.
I tak, jak było w przypadku Głowy anioła wszystko nabiera sensu w określonym miejscu i czasie, choć nie bez znaczenia są zawiłości ludzkich losów, a także fakt, że już na początku zaginął Charles!
Można poznać Dwie głowy anioła bez odniesienia do Głowy anioła, jednak znacznie przyjemnie wypadną w odbiorze, gdy zaczniemy na jednej, a skończymy na obu. I choć jest to powieść z 2002 roku, to jednak upływ czasu nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Dziesięć lat po pierwszym wydaniu to drugie jest w pełni zasłużone i całkowicie uzasadnione. Proza Hanny Cygler, lekka, przyjemna w odbiorze może i powinna się podobać. Nie jest to literatura na wysokim, światowym poziomie, ale tak naprawdę wszystko jest kwestią gustu i tego, jakiej lektury w danym momencie poszukujemy.
Można i warto w wolnej chwili po nią sięgnąć.. po „jedną”, a później po „obie”.

Hanna Cygler, Dwie głowy anioła, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2014 

Brak komentarzy: