Vidocq nie miał sobie równych. Przebył bardzo długą drogę, aby stać się legendą. 27 razy uciekał z najlepiej strzeżonych miejsc odosobnienia. Francuskie więzienia nie miały przed nim tajemnic.
Przed laty tę pasjonującą historię opowiedzieli Francuzi. Wtedy w rolę Vidocq wcielił się Gerard Depardieu. Teraz jest to równie doskonała, nie wiem, czy nie lepsza historia francuskiego złodzieja, który w odpowiednim miejscu i czasie stanął po jasnej stronie mocy. Vincent Cassel przyczynił się do tego, że film ten odkrywamy z dużym zainteresowaniem. Zjawiskowo odmalowany Paryż epoki Napoleona nie pozostawia obojętnym na wydarzenia, których jesteśmy świadkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz